- Premier Donald Tusk przerzucił się z gały na ping-ponga - powiedział Bogdan Święczkowski, oceniając nagranie szefa rządu, kpiącego ze śledztwa w sprawie "zamachu stanu". Zdaniem prezesa TK premierowi "brakowało jeszcze lamparciej skóry i byłby to filmik jak z jakiejś satrapii afrykańskiej". W dalszej części rozmowy dodał, iż obóz władzy może wyprowadzić wojsko na ulice.