PiS ma plan na kolejną kadencję: chce zmiany konstytucji! Jarosław Kaczyński powiedział, iż obecną ustawę zasadniczą „udało się wywrócić małym palcem” i ma być to wina… Donalda Tuska. PiS chce nowej konstytucji Lider PiS ponownie wsiadł w samochód i podróżuje po kraju – teraz pojawił się w Zabrzu i Opolu, gdzie spotkał się ze swoimi wyborcami. W czasie rozmów powiedział, iż konstytucja z 1997 roku była formą „kompromisu”, w domyśle – zgniłego. – Starsi z państwa pewnie to powiedzenie pamiętają i to cytat, którym nie powinienem się posługiwać, bo z Gomułki, ale się posłużę. Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra. To można powiedzieć na temat tej konstytucji – podsumował Jarosław Kaczyński, gdy tłumaczył, co myśli o obecnym ustroju kraju. Jego partia ma teraz plan – chce zmienić konstytucję. – Trzeba będzie zmienić tę konstytucję. To jest nasze zadanie. Ale czy zmienimy to oczywiście zależy od tego jaka będzie sytuacja w nowym parlamencie – zastrzegł. Nowa konstytucja, czyli jaka? Czy przedstawił wizję nowej ustawy zasadniczej? Oczywiście, iż nie, po prostu rzucał ogólnikami. – Polska pod wieloma względami musi się zmienić, jeżeli ma się utrzymać. Musi być Polską nową, wolną od chorób, które nas dręczyły przez trzydzieści kilka lat. Musimy spróbować się