„Precyzyjne ataki” na Liban. Kłęby dymu nad Bejrutem

news.5v.pl 1 tydzień temu

W Bejrucie w ostatnich godzinach słychać było kolejne eksplozje — poinformowała agencja Reutera. Rzecznik izraelskich sił zbrojnych kadm. Daniel Hagari ostrzegł wcześniej, iż „armia niedługo uderzy w podziemne instalacje Hezbollahu w Dahiji”, południowej dzielnicy Bejrutu. Dodał, iż naloty będą wymierzone w „trzy strategiczne podziemne obiekty Hezbollahu w sercu Dahiji”.

Arabskojęzyczny rzecznik izraelskich sił zbrojnych Awichaj Adraji opublikował w mediach społecznościowych plan Bejrutu z trzema zaznaczonymi miejscami i polecił cywilom, by natychmiast oddalili się na odległość co najmniej pół kilometra od nich.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Izrael ostrzega cywilów. „Budynki mogą się zawalić”

Kontradmirał Hagari dodał, iż Hezbollah przechowuje pod wskazanymi lokalizacjami pochodzące z Iranu przeciwokrętowe pociski rakietowe, które stanowią poważne zagrożenie dla handlu morskiego i strategicznych instalacji w Izraelu. Ostrzegł, iż eksplozja ukrytej pod budynkami broni naruszy ich konstrukcje i może doprowadzić do ich zawalenia się. To pierwsze tak konkretne ostrzeżenie dla cywilnych mieszkańców intensywnie ostrzeliwanego przez Izrael od poniedziałku Libanu.

Wcześniej w piątek izraelskie wojsko przeprowadziło atak na kwaterę główną Hezbollahu w Bejrucie. Według mediów zniszczony został cały kwartał zabudowy i był to największy nalot na libańską stolicę podczas trwającej od roku eskalacji konfliktu Hezbollahu z Izraelem. Ministerstwo zdrowia poinformowało, iż zginęło co najmniej sześć osób, a 91 zostało rannych. Zastrzeżono, iż bilans ofiar może się powiększyć.

Amerykańskie i izraelskie media podały za źródłami w obu państwach, iż celem uderzenia był przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah. Źródła zbliżone do Hezbollahu donoszą, iż nie ucierpiał on w ataku. Wciąż oceniamy skutki tego „bardzo precyzyjnego” uderzenia — powiedział Hagari.

Jesienią 2023 r. po wybuchu wojny w Strefie Gazy wspierany przez Iran Hezbollah zaczął regularne ostrzały północnego Izraela, co spotyka się z silnymi kontratakami. Od poniedziałku izraelskie lotnictwo prowadzi zmasowane naloty na Liban. Zginęło w nich już ponad 700 osób. Izrael podkreśla, iż naloty są wymierzone w infrastrukturę i bojowników Hezbollahu, a celem operacji jest przywrócenie bezpieczeństwa na północy kraju, z której przed atakami musiało uciekać ponad 60 tys. mieszkańców.

Idź do oryginalnego materiału