Prawo do rządzenia a prawo jazdy Donalda Tuska

niepoprawni.pl 1 rok temu

Opętana histerią pro-putinowska opozycja wyje o zamachu na demokrację w związku z powołaniem komisji ds. zbadania wpływów rosyjskich. Wysnuwane są absurdalne teorie o zamachu na konstytucję w związku z możliwymi decyzjami Komisji – a więc zamachem na prawo do rządzenia Polską osób będących pod wpływem obcego mocarstwa. Bo przecież ustawa nie zabrania, by na liście partyjnej znalazły się znów te same anty-polskie kreatury...

Co gorsza, te teorie oszalałej pro-putinowskiej opozycji, którą kieruje wyznaczony przez Niemców führer Tusk, który będąc pod wpływem Angeli Merkel nawiązał sojusz „z Rosją taką jaka jest” – podchwycił ambasador USA a także komisarz ds. sprawiedliwości UE Didier Reynders: „Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni polską ustawą o specjalnej komisji. (...) KE nie zawaha się podjąć działań w tej sprawie, jeżeli będzie to potrzebne” – powiedział Reynders.

Pro-putinowska opozycja gwałtownie skojarzyła, iż ustawa o powołaniu komisji ds. wpływów rosyjskich to „LexTusk”, skoro każde rozgarnięte dziecko wie, iż to Tusk stał się „człowiekiem Putina w Warszawie”, zaś Donald Tusk – jako premier Polski określił Putina, jako „naszego człowieka w Moskwie”. Każde rozgarnięte dziecko także wie, iż Tusk będąc pod wpływem Angeli Merkel doprowadził do takiego resetu relacji Polski z Rosją, iż wysłał członków Państwowej Komisji Wyborczej na szkolenie do Moskwy, zaprosił agentów FSB – następczyni GRU do Polski, zaś dowódcy polskiego kontrwywiadu (SKW), fotografowali się w Rosji u boku agentów FSB w czapkach krążownika „Aurora” – skąd sowiecka rewolucja wypłynęła na świat. A kto oddał śledztwo Rosji ws. zamachu na samolot TU-154M, w którym leciał do Katynia prezydent Polski w gronie najważniejszych osób w Państwie?

Takich spektakli – uświetniających sojusz Polski Donalda Tuska z Rosją Putina było znacznie więcej i każdy Polak powinien je poznać! Bo czy możliwe jest kierowanie Polską będąc pod wpływem szkopów czy kacapów???

Jest to pytanie retoryczne, gdyż nikt dotychczas w Polsce ani na świecie nie zaprotestował, iż kierowca będący pod wpływem alkoholu stracił w Polsce prawo jazdy! Dlaczego Reynolds nie zaprotestował po utracie przez Tuska prawa jazdy na trzy miesiące? Führer Platformy Obywatelskiej poruszał się przecież samochodem w terenie zabudowanym z prędkością ponad 100 km/h. Donald Tusk otrzymał mandat w wysokości 500 zł i stracił prawo jazdy. Do tego faktu przyznał się sam Tusk, pisząc na Twitterze: „Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji”.

Dlaczego więc dzisiaj ten sam Tusk, a za nim cała pro-putinowska opozycja i Europa wyją w związku z uchwaleniem ustawy pozwalającej pozbawić prawa do rządzenia na okres 10 lat, będącego pod wpływem Rosji polityka ? To oczywiste – ponieważ ta cała opozycja była od czasu „okrągłego stołu pod ciągłym wpływem obcych państw. Dotyczy to nie tylko Tuska, ale i Pawlaka, Czarzastego i Millera i co oczywiste także ludzi Konfedaracji – dających wywiady dla Sputnika i występując w telewizji Rosjija oraz fotografujących się w Moskwie z agentem GRU!

Prawo suwerennego państwa jakim jest Polska do pozbawienia praw jazdy osobników będących pod wpływem alkoholu lub środków odurzających jest tożsame z prawem do pozbawienia prawa do rządzenia osób będących pod wpływem jak nie Rosji to RFN-u oraz odurzonych UE!

Przecież ten stan odurzenia trawa w Polsce od 1945 roku i nie zmieniła go bezkrwawa rewolucja „Solidarności” i „okrągły stół”. O to prawo do rządzenia pod wpływem obcych mocarstw oraz na skutek odurzenia „praworządną” Europą – by tylko dowalić Polsce – walczą dziś nie tylko dawni puczyści z dnia 4 czerwca 1992 – a więc Tusk, Pawlak i Kwaśniewski – ale także ich pogrobowcy, ulokowani w KO, PSL, Polsce 2050, Lewicy i Konfederacji. Ich wycie podchwytują żurnaliści z „amerykańskiej” telewizji TVN, gazeta żydowska a także Polsat. Na podchwytliwe pytania Gozdyry nadział się choćby senator Pęk nie wiedząc, iż pozbawienie prawa do rządzenia Polską nie pozbawia takiego osobnika prawa do znalezienia się na liście wyborczej KO, PSL- Hołowni, Lewicy i Konfederacji! Taki osobnik nie będzie miał natomiast prawa do tajemnic suwerennego państwa i zarządzania pieniędzmi z podatków a więc do rządzenia Polską!

Czy pozbawienie prawa jazdy pozbawia kogokolwiek do znalezienia się na liście np. Platformy Obywatelskiej? Przecież to Donald Tusk został tego prawa już pozbawiony! Ale histeria nie ma granic. Z histerią komisarza Reynoldsa rozprawia się minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. Jak zaznaczył: „pierwsza nieprawda w tej wypowiedzi to stwierdzenie, iż przepisy ustawy mogłyby komukolwiek uniemożliwić start w wyborach”. – Nie ma takiej możliwości. To jest po prostu nieprawda, a taką tezę ta wypowiedź zawierała" – podkreślił Szynkowski vel Sęk.

„Przypominam, iż komisja nie jest sądem, komisja wydaje decyzje administracyjne, które normalnie mogą być w toku kontroli sądu administracyjnego zaskarżane. Tymczasem pan komisarz Didier Reynders wskazał, iż nie ma możliwości odwołania do sądu adresatów takich decyzji" – powiedział Szynkowski vel Sęk.

I ostatnia konstatacja. Zrozumcie, iż ta ustawa nie jest skierowana przeciwko Polakom, a tym bardziej przeciwko zwyczajnym jak ja i miliony Polaków. Ta ustawa jest skierowana przeciwko armii utrzymywanych z naszych pieniędzy nierobów, którzy będąc pod wpływem obcych państw lub na skutek odurzenia Europą – rozkradali Polskę, podpisywali zbójeckie umowy, opylali za grosze polskie przedsiębiorstwa i przez cały czas się żalą przed całym światem, iż mogą utracić prawo do rządzenia Polską, głosując w PE za sankcjami na Polskę.

Polska ma suwerenne prawo by odebrać sprzedawczykom prawo do rządzenia Polską na 10 lat, tak jak Tuskowi odebrała prawo do kierowania samochodem na 3 miesiące…

Histeria Tuska i pro-putinowskiej opozycji jest po to, by zmobilizować zmanipulowanych Polaków do ponownego wyboru zdrajców Polski – beneficjentów i pogrobowców „okrągłego stołu”…

Idź do oryginalnego materiału