Zadzwoniła do mnie pani, w której sprawie negocjowaliśmy z wójtem podwarszawskiej gminy Wiązowna. Sytuacja była dramatyczna, bo kobiecie, która czekała na operacje serca zaproponowano lokal socjalny w jakiejś drewnianej ruderze nienadającej się do zamieszkania. Nasza interwencja okazała się skuteczna. Gmina przyznała naszej podopiecznej lokal w nowo wybudowanym bloku komunalnym. Powiadomiła nas, iż już mieszka i...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Prawo do mieszkania
Powiązane
"Być może drugie mieszkanie jest na Tadeusza Batyra"
1 godzina temu
JAKIM PREZYDENTEM BĘDZIE GRZEGORZ BRAUN?
1 godzina temu
Polecane
Prokuratura: jest dochodzenie po debacie
47 minut temu
Kolejny wypadek motocyklisty i ciężko ranny 14latek
54 minut temu