Komisja Europejska ogłosiła zwolnienie z obowiązku raportowania ESG ponad 80 proc. przedsiębiorstw.
To ogromna zmiana dla polskich i europejskich firm, które od dawna przygotowywały się do nowych wymogów. W Polsce liczba firm zobowiązanych do raportowania spadnie z 3,5 tys. do ok. 500. Z szacunków Personnel Service wynika, iż w skali Polski konieczne wydatki na raportowanie ESG spadną choćby o 490 mln zł.
Na konferencji Komisji Europejskiej komisarz Valdis Dombrovskis i komisarz Maria Luís Albuquerque przedstawili pakiet Omnibus, wprowadzający znaczną deregulację ESG. W efekcie obowiązkiem raportowania będą objęte jedynie największe firmy, co zmniejszy liczbę przedsiębiorstw podlegających dyrektywie CSRD z 50 tys. do 10 tys. w całej Unii Europejskiej. W Polsce liczba firm objętych regulacjami ESG zmniejszy się niemal siedmiokrotnie.
Duże oszczędności dla firm
Z analiz Personnel Service wynika, iż koszty dostosowania do wymagań ESG są istotne. Dla firm raportowanie ESG oznacza średnio wydatek rzędu 40 tys. euro, czyli ok. 164 tys. zł – wynika z analizy przywołanej przez Izbę Gospodarczą Europy Środkowej. W skali Polski, przy 3,5 tys. spółkach objętych dyrektywą, łączne koszty wynosiłyby 574 mln zł. Po redukcji liczby firm zobowiązanych do raportowania do ok. 500, koszty te zmniejszą się do 82 mln zł. Oznacza to, iż firmy zaoszczędzą choćby 490 mln zł.
– choćby 500 mln zł oszczędności to ogromna suma. To kolejny ciężar mniej na barkach przedsiębiorców, którzy już teraz zmagają się z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, które jak wynika z naszego ostatniego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” były dla nich największym wyzwaniem w 2024 roku. Deregulacja ESG przynosi wymierne efekty, ale warto pamiętać, iż zmiany nie powinny oznaczać całkowitej rezygnacji z raportowania. Odpowiedzialny biznes to przyszłość, jednak regulacje powinny być dostosowane do realnych możliwości firm – komentuje Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy.
Co dalej z ESG?
Pakiet Omnibus musi jeszcze przejść pełny proces legislacyjny i uzyskać akceptację Parlamentu Europejskiego oraz Rady. Następnie państwa członkowskie UE będą zobowiązane do implementacji nowych regulacji. Komisja Europejska przewiduje szybkie procedowanie zmian.