Współprzewodniczący grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim oświadczyli, iż są gotowi współpracować ze skrajnie prawicowymi Patriotami dla Europy, aby zatrzymać Europejski Zielony Ład, jak wynika z listu, do którego dotarł Euractiv.
Przewodniczący francuskiego Zjednoczenia Narodowego i Patriotów dla Europy (PfE) Jordan Bardella wysłał we wtorek (28 stycznia) list do przewodniczących konserwatywnych i skrajnie prawicowych grup w Parlamencie, w tym Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), Europejskiej Partii Ludowej (EPL) i Europy Suwerennych Narodów (ESN), wzywając do podjęcia wspólnych działań w celu tymczasowego zawieszenia Zielonego Ładu.
„Tymczasowe zawieszenie Zielonego Ładu pozwoliłoby nam ponownie ocenić jego cele i zastosowania”, ponieważ UE grozi „dalsza marginalizacja przez Stany Zjednoczone i Chiny”, czytamy w liście.
Bardella wezwał konserwatywne grupy do „wsparcia przyszłej debaty na temat tymczasowego zawieszenia Zielonego Ładu” i poddania pod głosowanie rezolucji – niewiążącego aktu prawnego.
Grupa EKR postanowiła zaangażować się w to przedsięwzięcie.
„Dialog między naszymi grupami politycznymi ma najważniejsze znaczenie i jesteśmy otwarci na dalsze dyskusje z [PfE] i tymi, którzy podzielają nasze obawy dotyczące gospodarczych i społecznych implikacji Zielonego Ładu” – napisali współprzewodniczący EKR Patryk Jaki i Nicola Procaccini w liście z odpowiedzią, do którego dotarł Euractiv, datowanym na 29 stycznia.
„Pozostajemy zaangażowani we współpracę z podobnie myślącymi partnerami, takimi jak Wy, aby przeciwdziałać ideologicznym ekscesom Zielonego Ładu i opowiadać się za polityką zgodną z gospodarczymi i strategicznymi priorytetami Europy” – kontynuują.
W liście nie wezwano wyraźnie do tymczasowego zawieszenia Zielonego Ładu, ale podkreślono, iż grupa parlamentarna „od dawna podkreśla potrzebę ponownej oceny jego harmonogramu i wdrożenia”.
EPL podzielone
Europejski Zielony Ład, niegdyś sztandarowy europejski program prośrodowiskowy, spotkał się w ubiegłym roku z silnym sprzeciwem. Europosłowie, od centrowej Odnowić Europę po skrajną prawicę, wyrazili obawy, iż zahamuje on wzrost gospodarczy Unii Europejskiej.
Bardella od dawna obiecywał zawiesić jego stosowanie, ale jego list jest pierwszym, w którym proaktywnie zachęcił swoich konserwatywnych i skrajnie prawicowych kolegów do poparcia tej inicjatywy, co jest kolejnym dowodem na to, iż w Parlamencie Europejskim kształtuje się alternatywna, prawicowa większość.
Zarówno Patrioci, jak i EKR nigdy nie stronili od pokazywania swojej ideologicznej wspólnej płaszczyzny – ale list Jakiego i Procacciniego sugeruje, iż są gotowi podnieść poziom wspólnej pracy nad kluczowymi sprawami UE.
Oferta Bardelli spotkała się natomiast z inną reakcją w centroprawicowej siedzibie EPL, gdzie niektórzy europosłowie wykluczyli możliwość współpracy.
– Powiedziałbym po prostu nie. Mamy zupełnie inną wizję [Zielonego Ładu] – powiedział dziennikarzom we wtorek niemiecki eurodeputowany Peter Liese, który w EPL zajmuje się kwestiami środowiskowymi.
Pogląd ten może jednak nie być podzielany przez całą grupę.
– Lepiej jest zawiesić stosowanie [Zielonego Ładu], zanim będzie za późno, i wrócić na adekwatne tory, niż podążać tą samą drogą tylko dlatego, iż nie chcemy wracać do tego, co zostało zrobione w przeszłości – powiedział dziennikarzom w listopadzie wiceprzewodniczący EPL François-Xavier Bellamy.
W tym czasie EPL wywołała wściekłość centrowych i socjaldemokratycznych europosłów, opowiadając się po stronie skrajnej prawicy w celu osłabienia przepisów dotyczących przeciwdziałania wylesianiu.
W październiku ta nowa większość z powodzeniem połączyła siły, aby przyjąć niewiążącą rezolucję w Parlamencie Europejskim w sprawie sfałszowanych wyborów w Wenezueli.
Europosłowie EPL nigdy nie ukrywali swojego sprzeciwu wobec niektórych przełomowych przepisów Zielonego Ładu, w tym zakończenia sprzedaży nowych samochodów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi w UE do 2035 r. Bardella chce zlikwidować ten zapis.
Najbardziej centrowa grupa w Parlamencie, Odnowić Europę, również starała się poluzować swoje zasady współpracy z EKR – zezwalając na współpracę z partiami krajowymi w ramach grupy, które są uważane za mniej prawicowe.
Wszelkie działania przeciwko Zielonemu Ładowi rozpoczęte przez EKR w Parlamencie mogą dotrzeć również do Rady Europejskiej, w której zasiada włoska premier Giorgia Meloni. Jej partia, Bracia Włosi, ma największą delegację w EKR.
Premier Donald Tusk również wypowiadał się w ostatnim czasie krytycznie o Zielonym Ładzie. W zeszłym tygodniu stwierdził, iż należy dokonać „pełnego i bardzo krytycznego przeglądu” wszystkich przepisów Zielonego Ładu.