To już drugi obiekt, w których realizowane są naprawy stacjonujących w Gdańsku maszyn.
- Pierwszy hangar w Gdańsku zbudował port lotniczy i zarządza nim LS Technics. Na budowę nowego hangaru nie było nas stać i dlatego szukaliśmy innych rozwiązań, które umożliwią rozwój MRO (ang. maintance, repair, operation - konserwacja, naprawa i dostawa) w Gdańsku – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Rozwiązaniem okazał się hangar oparty na szkielecie aluminiowo-stalowym ze specjalistycznym dwuwarstwowym pokryciem. Nowy obiekt jest ogromny. Podłoga ma wymiary 50×55 metrów, zaś wysokość to ponad 19 metrów. Półprzezroczysta konstrukcja dachu ma pozwolić na maksymalne wykorz