Liczba narodzin w Polsce systematycznie spada. Według raportu GUS za trzy kwartały 2024 roku urodziło się 192 tys. dzieci, czyli o 18 tys. mniej niż rok wcześniej. Na każde 10 tys. mieszkańców przypada średnio 39 osób mniej (wobec 32 rok wcześniej), a przyrost naturalny pozostaje ujemny od dekady. GUS ocenia sytuację demograficzną jako trudną, nie przewidując w najbliższym czasie zmian gwarantujących stabilny rozwój.
REKLAMA
Zainteresuje cię też: "Zetki" mają problem z utrzymaniem zatrudnienia. Co szósta firma je zwalnia. Proszą rodziców o pomoc
Zobacz wideo Fundacja Piotra Głowackiego ma misję. W tle wspinaczka i program dla szkół [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Pomysł wprowadzenia "bykowego". Podatek dla samotnych i bezdzietnych
Nic dziwnego więc, iż polityka prorodzinna znajduje się w tej chwili w centrum uwagi wielu polityków, jako najważniejszy element walki z niepokojącym trendem. Przewodniczący Koła Poselskiego Wolni Republikanie i kandydat na prezydenta Marek Jakubiak zaproponował wprowadzenie "bykowego". – Bykowe trzeba wprowadzić. Dlaczego moje dzieci mają finansować kogoś? – stwierdził w rozmowie z "Polsat News". Zaproponował wysokość podatku na poziomie 800 zł miesięcznie, który miałby obejmować także osoby niezamężne, a jego celem byłoby wsparcie finansowe ZUS-u. Jakubiak nie sprecyzował jednak, od jakiego wieku podatek miałby obowiązywać. Choć pomysł nie ma jeszcze konkretnych planów realizacji, wywołał kontrowersje wśród opinii publicznej.
Sonda 'bykowe' screen: gazeta.pl
Co czytelnicy sądzą o wprowadzeniu "800 minus" dla singli? Przeciwników jest więcej niż zwolenników
W jednym z naszych ostatnich artykułów, który znajdziesz TUTAJ, zapytaliśmy czytelników, co sądzą o pomyśle wprowadzenia "bykowego" - podatku dla osób bezdzietnych. Według wyników sondy, w której wzięło udział 3388 osób (stan na 29.01.2025 r.) odpowiedzi "Zdecydowanie nie, to dyskryminacja" udzieliło aż 72.05 proc. głosujących (2441 odpowiedzi). Z kolei 13.43 proc. osób (455 odpowiedzi) uważa, iż "To dobry sposób na wsparcie systemu emerytalnego". Opcję: "Jestem przeciwny/a, to niesprawiedliwe" zaznaczyło 370 osób, co przekłada się na 10.92 proc. całości. Tylko 3.60 proc. czytelników wciąż się waha (122 odpowiedzi): "Nie jestem pewny/a, ale warto rozważyć".
Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.