Powodzie w Korei Północnej. Życie mogło stracić półtora tysiąca osób

1 miesiąc temu

Koreę Północną dotknęły niszczycielskie powodzie. Południowokoreańskie media twierdzą, iż mogło w nich zginąć choćby półtora tysiąca osób.

W ostatnich dniach w północno-zachodniej części kraju padały silne deszcze. Wywołały w wielu miejscach powodzie. Państwowa agencja prasowa KCNA poinformowała, iż woda zalała ponad 4 tys. domów, a 5 tys. mieszkańców została odcięta do świata. Dodali, iż dyktator Kim Jong Un osobiście odwiedził zalane tereny by ocenić zniszczenia.

Północnokoreańskie media nie ujawniły liczby ofiar. Południowokoreańska telewizja TV Chosun poinformowała, iż ofiar śmiertelnych mogło być ok. 1500. Dodali, iż wśród nich byli ratownicy, którzy zginęli w katastrofach śmigłowców. Według KCNA Kim stwierdził, iż to kłamstwa, które mają oczernić jego reżym.

Rząd Korei Południowej zaproponował od razu wsparcie swojemu północnemu sąsiadowi, ale Kim od razu odrzucił tę propozycję. Swoje wsparcie zaproponował także najbliższy sojusznik Kima, rosyjski dyktator Władimir Putin. KCNA donosi, iż Kim mu podziękował za tę propozycję i powiedział, iż na razie go nie potrzebują, ale poproszą o nie, jeżeli będzie to konieczne.

Idź do oryginalnego materiału