Powódź nie zgasiła ich pasji. Restauratorzy z Kłodzka walczą o powrót na kulinarną mapę miasta

Zdjęcie: Zrzut ekranu 2024-10-10 215916

Jeszcze przed nadejściem wielkiej wody wspierali tych, którzy z zaangażowaniem pakowali worki z piaskiem, przygotowując i dowożąc im darmowe, ciepłe posiłki. Niestety mimo heroicznych wysiłków powódź dotknęła także kłodzkich restauratorów, doszczętnie niszcząc lokale i wyposażenie. Teraz z niesłabnącą determinacją robią wszystko, by jak najszybciej wrócić na kulinarną mapę Kłodzka, a my możemy im w tym pomóc…

W sobotę, 14 września wspominaliśmy o nich w naszej relacji na Facebooku. To m.in. Bar Małgosia, Restauracja Zibi czy Ristorante Felicità zapewnili wówczas ciepłe i darmowe posiłki dla osób, które pakowały worki z piaskiem, aby uchronić miasto przed zalaniem. Wtedy nikt nie spodziewał się jeszcze, iż następnego dnia żywioł zniszczy ich lokale i miejsca pracy wielu osób. Wielka woda, która wdarła się do miasta, 15 września po pęknięciu wału na zaporze w Stroniu Śląskim, doszczętnie zniszczyła m.in. wspomniany wcześniej Bar Małgosia, Ristorante Felicità, a także Promenadę Smaków, Nota Bene, restaurację „Przy Żelaznym Moście”, Savoy, Manufakturę Burgera, Friends Kebab a także dwie lodziarnie, kawiarnię Caffe Perfetto i kultową smażalnię frytek na kłodzkim PKS-ie.

Obraz, jaki ukazał się po tym jak woda opadła, nie pozostawił żadnych wątpliwości…dorobek życia wielu osób legł w gruzach. Rozpoczęło się wielkie sprzątanie pozostałości, jakie pozostawił po sobie niszczycielski żywioł. W tym trudnym czasie nie zabrakło na szczęście rąk chętnych do pomocy. W porządkowanie zalanych lokali włączyli się znajomi, wolontariusze i służby z całej Polski. Większość kłodzkich restauratorów podjęła decyzję o powrocie na kulinarną mapę Kłodzka, organizując zbiórki funduszy czy oferując vouchery na posiłki, które ugotowane zostaną po ponownym otwarciu restauracji.

Niestety, tak jak w przypadku przedsiębiorców z innych branż, by odbudować swoje miejsca pracy potrzebne będzie wsparcie ze strony rządu. Takiego miasto jeszcze nie otrzymało. Jak informuje burmistrz miasta, Michał Piszko w samym Kłodzku w wyniku powodzi ucierpiało aż 275 podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, a ich straty sięgają ponad 112 mln złotych. Jeden z przedsiębiorców prowadzących na terenie miasta zakład motoryzacyjny straty oszacował na 7 milionów złotych.

Chętni mogą także wspomóc poszkodowanych restauratorów na zrzutka.pl: