Powódź na południu kraju. Niemcy oferują Polsce pomoc

3 dni temu
Zdjęcie: Zalane ulice w Kłodzku Źródło: PAP / Dariusz Gdesz


Niemcy zaoferowały Polsce pomoc w walce z powodzią – przekazała rzeczniczka rządu federalnego w Berlinie.


– Chcemy, aby nasi partnerzy w Europie i ludzie w sąsiadujących z nami krajach wiedzieli: Bardzo uważnie monitorujemy sytuację i jesteśmy gotowi do pomocy – zadeklarowała w poniedziałek w Berlinie zastępczyni rzecznika rządu Christiane Hoffmann, cytowana przez polską sekcję Deutsche Welle.


Dodała jednocześnie, iż do Niemiec nie wpłynęły jeszcze żadne zapytania z zagranicy. Zniszczenia w Austrii, Czechach, Polsce i Rumunii wywołane przez powódź są, jej zdaniem, "w niektórych przypadkach druzgocące".


– W imieniu niemieckiego rządu przekazuję wszystkim poszkodowanym wyrazy współczucia i kondolencje – podkreśliła Hoffmann.


Niemcy oferują Polsce pomoc w walce z powodzią


Minister spraw wewnętrznych RFN Nancy Feaser poinformowała, iż służby Federalnej Agencji Pomocy Technicznej (THW) w Niemczech są "gotowe do udzielenia natychmiastowego wsparcia, jeżeli zostaną tylko o nie poproszone".


Jak dodała, THW monitoruje również sytuację na Łabie i Odrze i jest "gotowa do udzielenia wsparcia w przypadku powodzi w Niemczech".


Rzeczniczka MSW wyjaśniła, iż "zasadniczo wszystkie siły THW, które nie są potrzebne w Niemczech, są dostępne do wsparcia europejskich państw partnerskich" – podaje DW.


Tusk: Radzimy sobie. Na razie nie ma potrzeby korzystania z pomocy międzynarodowej


Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek, iż pomoc w walce z powodzią zaoferowały Polsce m.in. Ukraina i Wielka Brytania. Szef rządu rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, która zaproponowała wykorzystanie unijnego mechanizmu ochrony ludności.


– Ten mechanizm pomocowy, Civil Protection Mechanism, gdzie można aplikować o różnego typu pomoc w sprzęcie, w ludziach. (...) Wiem, iż na razie radzimy sobie i iż nie ma potrzeby korzystania z pomocy międzynarodowej – powiedział Tusk podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu.


Czytaj też:"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel Kosiniaka-Kamysza
Idź do oryginalnego materiału