POWÓDŹ

stary-bob.blogspot.com 2 dni temu

13.09.24 "Prognozy nie są przesadnie alarmujące".14.09.2024 " Jak już wcześniej mówiłem prognozy nie są optymistyczne" informował premier D.Tusk. Gdyby wydarzenia z powodzią nie były tak tragiczne można by dodać do tych sformułowań - niepotrzebne skreśl.

Wielu polityków ogłupianych przez UE która uważa że,swoimi często głupimi zarzadzeniami zmieni klimat na Świecie pisało takie jak powyżej i inne bzdury z których w tej chwili się wycofują i nie ponoszą żadnych konsekwencji za swoje decyzje.

Tragedia która spotyka ludzi na terenach zalewanych przez wodę, ludzi którzy niejednokrotnie tracą dobytek całego życia a w kilku przypadkach stracili życie nie powstrzymuje polityków koalicji rządzącej i opozycji do zawieszenia sporu i podjęcia wspólnych działań które mogą w przyszłości zapobiec podobnym wydarzeniom lub je , do maksimum zminmalizować. Teraz kłócą się kto więcej wałów ochronnych , zbiorników retencyjnych i innych inwestycji chroniących przed powodzią zbudował.Okazuje się że, te wszystkie inwestycje nie uchroniły ludzi przed tragedią. Czy po tej tragedii nie można wspólnie wraz z specjalistami opracować ponadpartyjnego programu i wdrażać go przez kolejne lata, niezależnie kto będzie rzadził? Może wreszcie zdrowy rozsądek i troska o społeczeństwo weźmie górę nad obopólną nienawiścią.

W internecie pojawiły się zaskakujące informacje. Już 13 wrzesnia (piątek), a więc przed weekendową kulminacja powodzi na południu Polski, portal nowinynyskie.com. pl alarmował, iż w jeziorze nyskim nie jest zwiększana rezerwa powodziowa.W imieniu Wód Polskich odpowiedział rzecznik RZGW we Wrocławiu "Nie ma takiej potrzeby".Podobna sytuacja miała miejśce z opróżnianiem zbiornika otmuchowskiego.Interweniując w tej sprawie dr Zawadka otrzymał następująca informację. "Pracujemy w oparciu o prognozy hydro-meteorologiczne.Jeśli będzie taka potrzeba;zwiększymy zrzuty ze zbiorników.W tej chwili te obiekty mają zapewnioną rezerwę powodziową". Tragiczne wydarzenia z tych regionów pokazują, delikatnie mówiąc kosztowne pomyłki pracowników odpowiedzialnych za podejmowanie merytorycznych a nie politycznych decyzji w tej i innych sprawach dotyczacych gospodarki wodnej.

Mam nadzieję że, odpowiednie władze, w sposób transparentny jak obiecywały, zbadają tą sprawę i zostaną wyciągnięte konsekwencje wraz z dymisjami ministrów odpowiedzialnych za tragedię powodzian.

Na koniec wypowiedź specjalisty od "wielkiej wody" B,Komorowskiego. "Woda ma to do siebie iż się zbiera i stanowi zagrożeniem a potem spływa do Bałtyku".


https://www.liiil.eu/promujnotke


Idź do oryginalnego materiału