Powiedziała Nawrockiemu, by przestał gwiazdorzyć. Prezydent obruszył się po słowach ważnej minister. „Powinna przemyśleć…”

Karol Nawrocki nie wytrzymał i zareagował na słowa ministry edukacji Barbary Nowackiej, która wcześniej stwierdziła, iż powinien „skończyć gwiazdorzyć”. Okazuje się, iż nowy prezydent jest czuły na swoim punkcie! Karol Nawrocki krytykowany przez minister Karol Nawrocki w niczym nie przypomina Andrzeja Dudy z pierwszych dni prezydentury tego pierwszego: jest pewny siebie, stara być przebojowy i wyjść od razu z ofensywą. I tak np. grozi wetowaniem ustaw i prezentowaniem swoich. Już jego pierwsze orędzie było mocno konfrontacyjne, nie brakowało ataków na rząd, nawiązywał m.in. do zamieszania wokół kanonu lektur. Zauważyła to minister edukacji, Barbara Nowacka, i skrytykowała go w piątek na antenie Polsat News. Stwierdziła, iż Nawrocki był „źle przygotowany”, bo ministerstwo nie zamierza dokonywać cięć w lekturach. — Tak sobie zadaję pytanie, czy o to mu chodzi, jak mówi: „tylko polskie lektury”, to żeby co, wycofać Biblię, wprowadzić Batyra w obowiązkowy kanon lektur? — zapytała ironicznie minister. Chwilę potem poruszyła na temat ustawy wiatrakowej, którą nowa głowa państwa planuje zawetować, choć projekt zawiera zapis dotyczący obniżek cen prądu. A przecież w czasie kampanii Nawrocki obiecywał obniżenie cen energii elektrycznej o 33 proc. — Pan prezydent niech skończy gwiazdorzyć i podpisuje, bo to jest jego zadanie — podsumowała rolę Nawrockiego Nowacka.