Poważny krok USA. Donald Trump wysyła swoich ludzi do Ukrainy. "Ta wojna musi się zakończyć"

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Shannon Stapleton


Donald Trump zapowiedział, iż amerykański sekretarz Scott Bessent pojawi się w Ukrainie. "Ta wojna musi się niedługo skończyć - zbyt wiele śmierci i zniszczenia" - napisał prezydent USA w mediach społecznościowych. Co jeszcze przekazał?
O co chodzi: 11 lutego amerykański prezydent zapowiedział w serwisie Truth Social, iż przedstawiciel rządu Scott Bassent pojawi się w Ukrainie. W ten sposób Donald Trump ma dążyć do zakończenia wojny. Wcześniej, 9 lutego, prezydent USA przyznał, iż rozmawiał już telefonicznie z Władimirem Putinem w sprawie Ukrainy. W wywiadzie dla "The New York Post" na pokładzie Air Force One powiedział, iż próbował wynegocjować zakończenie wojny. Zapowiedział także, iż prawdopodobnie w tym tygodniu spotka się z Wołodymyrem Zełenskim.


REKLAMA


Zobacz wideo Trump kontra świat. Bliski Wschód, Ukraina, wojny celne [Co to będzie ft. ORB News odc. 44]


Decyzja Donalda Trumpa: "Wysyłam sekretarza skarbu Scotta Bessenta do Ukrainy na spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Ta wojna musi się niedługo skończyć - zbyt wiele śmierci i zniszczenia. Stany Zjednoczone wydały miliardy dolarów na całym świecie, nie mając zbyt wiele do pokazania. Kiedy Ameryka jest silna, na świecie panuje pokój" - napisał w serwisie Truth Social Donald Trump.


Odpowiedź Ukrainy: Po publikacji Donalda Trumpa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do zapowiedzi polityka. "Jestem gotowy na spotkanie z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych i negocjacje. Na wielu poziomach. A na jutro wyznaczyłem zebranie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (...). Jestem wdzięczny wszystkim, którzy są z Ukrainą" - przekazał.


Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Duński wywiad ujawnił, jak może wyglądać zagrożenie ze strony Rosji. Wystarczy 6 miesięcy".Źródła: KyivPost (X), zelenskyy_official (Instagram), IAR