Poważne oskarżenia w stronę premiera Izraela. Podrzucił podsłuch Johnsonowi?

2 dni temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Eduardo Munoz


Boris Johnson zasugerował, iż Benjamin Netanjahu mógł być odpowiedzialny za umieszczenie podsłuchu w jego łazience. Polityk ujawnił szczegóły wizyty premiera Izraela w swojej książce. Nie jest to pierwszy raz, kiedy pojawiają się podobne doniesienia.
Były premier Wielkiej Brytanii napisał książkę "Unleashed", w której znalazło się wiele wspomnień z jego kariery politycznej. Według doniesień Sky News wśród nich została opisana wizyta Benjamina Netanjahu, który przyjechał do brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w 2017 roku.


REKLAMA


Netanjahu zostawił podsłuch? Według Borisa Johnsona w pewnym momencie spotkania premier Izraela miał udać się do jego prywatnej łazienki w resorcie. Po wizycie Benjamina Netanjahu zespół ds. bezpieczeństwa, który przeprowadzał rutynową kontrolę w łazience, znalazł tam podsłuch. Urządzenie miało zostać zainstalowane w toalecie. Jak zaznaczył były premier Wielkiej Brytanii, "może to być przypadek, a może nie".


Zobacz wideo Protesty w Pakistanie po zabiciu Hassana Nasrallaha, szefa Hezbollahu


Przypomnijmy, iż w 2019 roku Izrael był nieoficjalnie podejrzewany przez wysokich rangą urzędników USA o umieszczenie podsłuchów znalezionych między innymi w pobliżu Białego Domu - podawał wówczas Politico. Celem miał być ówczesny prezydent Donald Trump oraz jego współpracownicy i asystenci. Jak jednak zaznaczono, nie wiadomo, czy sprawcom udało się zdobyć poufne dane.Więcej informacji na temat Izraela znajduje się w artykule: "Izraelskie pociski uderzyły w centrum Bejrutu. Zginęło co najmniej sześć osób".Sprawdź źródła: Sky News, Politico.
Idź do oryginalnego materiału