Z powieścią „Potwór ze Świętej Heleny” Alberta Sancheza Piñola mam podobny problem jak z filmem „Napoleon” Ridleya Scotta: poczucie, iż to mogło być coś naprawdę dobrego, gdyby autorzy potrafili się oprzeć najbardziej prymitywnym stereotypom. Że w ich wizjach, choćby i krytycznych wobec Cesarza Francuzów, było ziarno wielkości, któremu nie dano wzrosnąć.
Potwór jest nagi. O książce „Potwór ze Świętej Heleny” Alberta Sancheza Piñola

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Potwór jest nagi. O książce „Potwór ze Świętej Heleny” Alberta Sancheza Piñola
Powiązane
ZEMBACZYŃSKI JAK MENTZEN? PODEJMIE WYZWANIE?
2 godzin temu
Polecane
Jeździł bez prawa jazdy od 40 lat. Zatrzymała go OPP
1 godzina temu