Z powieścią „Potwór ze Świętej Heleny” Alberta Sancheza Piñola mam podobny problem jak z filmem „Napoleon” Ridleya Scotta: poczucie, iż to mogło być coś naprawdę dobrego, gdyby autorzy potrafili się oprzeć najbardziej prymitywnym stereotypom. Że w ich wizjach, choćby i krytycznych wobec Cesarza Francuzów, było ziarno wielkości, któremu nie dano wzrosnąć.
Potwór jest nagi. O książce „Potwór ze Świętej Heleny” Alberta Sancheza Piñola
2 miesięcy temu
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Potwór jest nagi. O książce „Potwór ze Świętej Heleny” Alberta Sancheza Piñola
Powiązane
TYLKO U NAS. Prof. Nowak o kampanii. Rekordy łajdactwa
53 minut temu
Polskie dzieci przejęte przez Jugendamt. Wójcik alarmuje!
1 godzina temu
Czarzasty tłumaczy "marszałkowskie weto"
1 godzina temu
"Mam fobię". Czarzasty zdradził swoją tajemnicę
1 godzina temu
Polecane
Fala wniosków pobytowych Ukraińców zalewa urzędy
54 minut temu
Czy restauracje muszą odbierać puste butelki kaucyjne?
54 minut temu
Nie żyje syn polityka. Tragiczny finał poszukiwań
1 godzina temu





