Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta, ujawnił niechcący iż Andrzej Duda podejmując decyzje dotyczące bezpieczeństwa naszego kraju bierze pod uwagę… polecenia z Nowogródzkiej.
“Pan prezydent, jako osoba odpowiedzialna za całość systemu bezpieczeństwa państwa, równoważy trzy wymiary: militarny, proceduralny i polityczny.” – powiedział Zybertowicz w jednym z programów telewizyjnych.
Słowa doradcy oznaczają tyle, iż Duda uwzględnia w swoich decyzjach polecania od Kaczyńskiego i dobro PiS, przedkładając najwyraźniej owo dobro nad bezpieczeństwo kraju. Wpadka Zybertowicza jest tym większa, iż wszystko odbywa się w czasie, gdy Polska nie jest w stanie skutecznie się bronić przed zmasowanym atakiem rakietowym, co dzieje się na skutek decyzji Kaczyńskiego.
Żenujące!
Bezpieczeństwo Polski nie ma wymiaru politycznego. Liczy się tylko ochrona zdrowia, życia i majątku Polaków. Każdy, kto bierze pod uwagę interes partii, działa na szkodę naszego kraju i powinien zostać wykluczony z życia politycznego!