Poszukiwany Łukasz Żak był ich sąsiadem. To było istne piekło! „Krzyki, kłótnie, awantury”

1 tydzień temu
„Fakt” dotarł do sąsiadów sprawcy tragedii na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Żak wielokrotnie burzył spokój mieszkańców bloku na Bielanach. Uciekł, a koledzy pomagali Cała Polska wciąż żyje tragicznym wypadkiem, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. W czteroosobową rodzinę jadącą fordem, wpadł rozpędzony volkswagen. Na miejscu zginął kierowca forda, 37-letni Rafał, a jego żona i dwoje dzieci (4 i 8 lat) trafiły do szpitala. Sprawcą zdarzenia okazał się (jak to zwykle bywa) dobrze znany policji Łukasz Żak, wielokrotnie karany przez wymiar sprawiedliwości. 26-latek miał już na koncie odsiadkę za posiadanie dużej ilości narkotyków, jazdę po pijanemu i łamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych – PIĘCIOKROTNE! 🚨🚨🚨 Teraz trzymajcie się mocno… Łukasz Żak miał nie jeden ale PIĘĆ SĄDOWYCH ZAKAZÓW PROWADZENIA POJAZDÓW. Wydawali je sędziowie z warszawskiej Woli, Żoliborza i Pragi Północ. Teraz trzeba dotrzeć do wyroków. I zapytać sędziów – dlaczego nie siedział. pic.twitter.com/H61o7g7wq4 — Łukasz Zboralski (@_zboral) September 19, 2024 Po wypadku Łukasz Żak uciekł z miejsca wypadku, w czym pomagali mu jego trzej koledzy-pasażerowie, z którymi spędzał sobotni wieczór. To oni mieli na miejscu utrudniać pracę służbom, wprowadzać w w błąd organy ścigania i odganiać ludzi, którzy chcieli udzielić pomocy Paulinie, dziewczynie Żaka,
Idź do oryginalnego materiału