Poszukiwania nowego szefa Fed. W grze kilku kandydatów

2 godzin temu

Kilka osób, jeden wybór

Donald Trump występował we wtorek wieczorem czasu lokalnego na wiecu wyborczym w Pensylwanii. Choć – jak zapowiadał Biały Dom – głównym tematem jego przemówienia miała być gospodarka, prezydent odniósł się również do wielu innych zagadnień, takich jak migracja, bezpieczeństwo granic czy konflikt między Tajlandią a Kambodżą. W trakcie wystąpienia krytykował także Demokratów, byłego prezydenta Joe Bidena, somalijską społeczność w Minnesocie oraz prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella.

Z kolei w rozmowie z dziennikarzami na pokładzie samolotu Air Force One, w drodze do Pensylwanii, Trump podkreślił, iż przez cały czas analizuje możliwe kandydatury na stanowisko szefa Fedu, zwracając uwagę, iż kadencja Jerome’a Powella kończy się w przyszłym roku.

Będziemy przyglądać się kilku różnym osobom, ale mam całkiem dobre wyobrażenie, kogo chcę – zdradził prezydent.

Podczas przemówienia Trump zaapelował do ministra finansów Scotta Bessenta o sprawdzenie, czy Joe Biden posługiwał się urządzeniem do automatycznego składania podpisu (autopenem) przy zatwierdzaniu nominacji niektórych demokratycznych członków Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej. Prezydent podważył legalność dokumentów urzędowych podpisanych przez Bidena z wykorzystaniem tego mechanizmu.

Kto jest ulubieńcem?

Jak informuje „Financial Times”, prezydent USA ma w najbliższym czasie przejść do końcowej fazy rozmów z osobami rozważanymi na stanowisko szefa Rezerwy Federalnej. Według ustaleń dziennika, w środę Trump wraz z ministrem finansów mają spotkać się z Kevinem Warshem, byłym członkiem Rady Gubernatorów Fedu.

Jednocześnie przedstawiciele administracji podkreślają, iż głównym kandydatem do objęcia funkcji po Jerome’ie Powellu, którego kadencja kończy się w maju, pozostaje Kevin Hassett, w tej chwili stojący na czele zespołu doradców ekonomicznych Białego Domu.

Wtorkowa podróż do Pensylwanii była pierwszą z serii planowanych wizyt prezydenta w różnych regionach Stanów Zjednoczonych, skoncentrowanych na tematyce gospodarczej. Według Białego Domu to właśnie kwestie ekonomiczne mają odegrać kluczową rolę w przyszłorocznych wyborach uzupełniających do Kongresu, tzw. midterms.

Idź do oryginalnego materiału