Poszedłem na wybory tylko z mObywatelem. Nie tego się spodziewałem

4 godzin temu
Zdjęcie: Zdjęcie połączone: po lewej stronie karta do głosowania z nazwiskami kandydatów i zaznaczoną pieczęcią wyborczą, po prawej ekran telefonu z aplikacją mobywatel 2.0, proszącą o wpisanie hasła lub logow


To jest ten dzień. W polskich warunkach odbywające się średnio co kilkanaście miesięcy – święto demokracji. Tym razem, uzbrojony jedynie w telefon z mObywatelem, w porannych godzinach ruszyłem do lokalu wyborczego, aby oddać swój głos w wyborach prezydenckich. Nauczony...
Idź do oryginalnego materiału