1 listopada piosenkarz Ralph Kamiński pojechał na warszawskie Powązki. Pod bramą cmentarza niespodziewanie spotkał… Jarosława Kaczyńskiego. Artysta złapał za telefon i nagrał prezesa PiS. Spotkał prezesa 1 listopada, uroczystość Wszystkich Świętych, to czas, w którym odwiedzamy groby swoich bliskich zmarłych. Na warszawski Cmentarz Powązkowski, podobnie jak tysiące innych Polaków, wybrał się tego dnia również artysta Ralph Kamiński. Przed bramą czekała na niego niespodzianka. Piosenkarz nagle zobaczył… Jarosława Kaczyńskiego! Kamiński sięgnął po telefon, nagrał prezesa a potem podzielił się tym nagraniem z fanami. Na filmie widzimy, jak odziany w czarny płaszcz i kaszkiet Jarosław Kaczyński przechodzi przez ulicę w otoczeniu dwóch postawnych mężczyzn, prawdopodobnie ochroniarzy. Jeden z nich niósł za prezesem torby, w których prawdopodobnie były znicze. @ralphkaminski W tym roku Pan Prezes znów musi dzielić cmentarz z nami, zwykłymi obywatelami #jarosławkaczyński ♬ Monkeyshine-JP – Lt FitzGibbons Men – W tym roku Pan Prezes znów musi dzielić cmentarz z nami, zwykłymi obywatelami – skomentował Kamiński. Było to oczywiście nawiązanie do sytuacji z czasów pandemii. W 2020 roku decyzją rządu, cmentarze zostały zamknięte. Jednak prawo nie było równe dla wszystkich. Dla Jarosława Kaczyńskiego otwarto Powązki, a prezes mógł odwiedzić grób matki i symboliczny grób swojego brata i bratowej. „Twój ból jest większy niż