Posty promowane z budżetu resortu. Minister ujawnia, ile to kosztowało

2 dni temu
- Ile pieniędzy resort wydał na promocję postów na pani prywatnym koncie od momentu zawarcia umowy do dzisiaj - z takim pytaniem Patryk Michalski, prowadzący program "TŁit" w Wirtualnej Polsce, zwrócił się do swojego gościa minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz (Polska 2050-TrzeciaDroga). Przypomnijmy, iż Wirtualna Polska ujawniła kilka dni temu umowę, zawartą między Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej a szefową tego resortu. Zgodnie z jej zapisami resort, może opłacać promocje niektórych postów na prywatnym koncie na Instagramie Pełczyńskiej-Nałęcz. Miesięcznie resort może wydać na ten cel do 8 tysięcy złotych. - Limit nie jest wykorzystywany. Sprawdziłam, to jest ponad 50 postów. Średnio 1350 zł miesięcznie. To nie są jakieś sumy kolosalne. Łącznie to jest kwota, w ciągu 11 miesięcy, 15 tys. złotych - odparła minister Pełczyńska-Nałęcz. - Wszystko jest transparentne, wszystko jest opatrzone fakturami, jawne - odparła. - Uważam, iż te wpisy promuję informację - oceniła. - Ja w swojej instytucji widzę, ile jest genialnych projektów, o których bardzo chcę, żeby się ludzie dowiedzieli - dodała. - A czy nie uważa pani, iż to wsparcie, powinno zostać uwzględnione w rejestrze korzyści? - dopytywał prowadzący program. - Wsparcie? Przecież ja powiedziałam, iż nie mam z tego ani złotówki - stwierdziła. Porównała tę sytuację do zwrotu pieniędzy za paliwo, gdy ktoś jedzie w podróż służbową prywatnym samochodem. - o ile tylko jakiś prawnik mi powie, iż to jest z jakichś powodów pożądane, to ja nie będę z tym mieć żadnych problemów - zapewniła minister Pełczyńska-Nałęcz.
Idź do oryginalnego materiału