Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa, kierowana przez Magdalenę Srokę, podjęła decyzję o wnioskowaniu do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie na Zbigniewa Ziobrę 30-dniowego aresztu porządkowego. Celem było zapewnienie jego obecności na przesłuchaniu dotyczącym systemu Pegasus.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ziobro miał stawić się przed komisją o godzinie 10:30, ale w tym samym czasie udzielał wywiadu Telewizji Republika. W odpowiedzi komisja podjęła uchwałę o wystąpieniu do sądu z wnioskiem o jego aresztowanie.
Magdalena Sroka argumentowała, iż komisja nie zamierza brać udziału w politycznych prowokacjach Ziobry. „Czasy, w których to on pisał scenariusze, się skończyły” – oświadczyła. Podkreśliła również, iż celem komisji nie jest teatr polityczny, a jedynie przesłuchanie świadka mającego istotne informacje o systemie Pegasus.
Posłanka dodała, iż komisja zdecyduje, czy przesłuchanie odbędzie się w areszcie na Białołęce, czy w Sejmie. „Państwo musi działać” – skomentował poseł Marcin Bosacki (KO), sugerując, iż wobec Ziobry konieczne jest stanowcze podejście.
Wniosek o aresztowanie Ziobry na 30 dni złożył poseł KO Marcin Bosacki. Podkreślił, iż w świetle prawa możliwe jest zastosowanie kary porządkowej wobec świadka uporczywie uchylającego się od złożenia zeznań. Witold Zembaczyński (KO) zasugerował nawet, iż komisja mogłaby przesłuchiwać Ziobrę co kilka dni w areszcie.