Posłowie PiS wyszli z sali, bo nie chcieli głosować przeciwko deweloperom?

2 tygodni temu
Zdjęcie: Posłowie PiS wyszli z sali, bo nie chcieli głosować przeciwko deweloperom?


Komisja Infrastruktury właśnie przyjęła projekt ustawy autorstwa Polski 2050 o jawności cen mieszkań. W skrócie: chodzi o to, żeby kupujący w końcu wiedzieli, ile naprawdę kosztuje metr kwadratowy – bez marketingowej mgły i kreatywnej księgowości. Ale wiesz, kto miał z tym problem? Posłowie PiS. Tak duży, że… po prostu wyszli z sali.

Powód? Twierdzą, iż projekt jest prodeweloperski. Tak, dobrze czytasz. Posłowie tej samej partii, która bez mrugnięcia okiem wprowadziła „bezpieczny kredyt 2%” – czyli największy prezent dla deweloperów od czasów ustawy Wilczka – teraz zgrywają rycerzy walczących z lobby deweloperskim. Trudno nie parsknąć śmiechem. Bo jeżeli coś naprawdę było prodeweloperskie, to właśnie ten kredytowy raj dla inwestorów, który windował ceny mieszkań jeszcze wyżej, a w efekcie wpędzał młodych ludzi w spiralę zadłużenia na całe życie. Ale wtedy posłowie PiS jakoś nie wychodzili z sali. Wręcz przeciwnie – chętnie klepali ustawkę, która sprawiła, iż kawalerka w dużym mieście kosztuje dziś tyle, co kiedyś dom pod Warszawą.

A teraz, kiedy ktoś chce po prostu ujawnić, ile metr kwadratowy naprawdę kosztuje na etapie planowania i budowy, nagle – focha i demonstracyjne wyjście z posiedzenia. No cóż. Głosowanie plenarne w Sejmie już w czwartek. I wtedy przyjdzie czas na ostateczne „sprawdzam”. Kto stoi za ludźmi, a kto za deweloperami. Kto chce, żeby Polacy wiedzieli, za co płacą – a kto woli, żeby liczby dalej chowały się pod korporacyjnym dywanem.

Jedno jest pewne: PiS właśnie pokazało, jak bardzo nie lubi przejrzystości. Zwłaszcza gdy ta przejrzystość może uderzyć tam, gdzie naprawdę boli – w zyski zaprzyjaźnionych deweloperów.

Ale spokojnie, wszystko dla rodziny.

Idź do oryginalnego materiału