Posłanka nie wie, czym jest blockchain, ale chce to regulować. Kto wybrał takich posłów?

3 dni temu
Sejm. Poseł Konfederacji, Sławomir Mentzen pokazał, iż posłanka wnioskująca ustawę o kryptowalutach nie rozumie elementarnych podstaw tej dziedziny, a mimo to próbuje tworzyć przepisy dla całej branży w państwie. Według Mentzena – nieudolnie czyta z kartki, myli pojęcia, a tym samym rolę posła sprowadza do bezrefleksyjnego naciskania przycisku. Mentzen jasno i klarownie wyliczał: posłowie koalicji nie wiedzą, czym są kryptowaluty, blockchain, stablecoiny czy smart kontrakty, a chcą to regulować. Gorzej: „ Pani Skowrońska z kartki nie potrafi przeczytać "blockchain”, bo nigdy sie z tym nie zetknęła, natomiast czuje się upoważniona żeby regulować ten rynek i mówić branży co dla tej branży będzie lepsze " – grzmiał. A jednocześnie forsowana ma być ustawa o wiele bardziej restrykcyjna niż narzuca nam to unijne MiCA. Posłanka proponuje narzucić Polakom ponad 300 stron przepisów i na dodatek absurdalnie wysokie kary – choćby surowsze niż za prowadzenie banku bez zezwolenia – i jeszcze dokłada penalizację za napisania smart kontraktu.

Przy okazji dostaje się też KNF-owi. W ocenie Mentzena urząd od lat „tępi” krypto, przez co firmy nie mogą zakładać kont w polskich bankach, a na listę ostrzeżeń trafiały na
Idź do oryginalnego materiału