Poseł PiS o awanturze przed Sejmem. „Jest mi wstyd”

11 miesięcy temu

Najwyraźniej do polityków PiS zaczyna docierać, iż awanturą pod Sejmem jaką wywołali kilka dni temu znacząco obciąża wizerunek partii. Co zresztą już widać po sondażach. Próbują więc – jak potrafią – wybrnąć z ambarasu, w jaki wpędził ich Jarosław Kaczyński. Który uznał iż w interesie Prawa i Sprawiedliwości leży popieranie „sprawy” byłych ministrów: Kamińskiego i Wąsika.

– Wiem o tym, iż tak nie powinno być – przekonuje dziś były minister rolnictwa Robert Telus na antenie Radia ZET.

— Stojąc tam, było mi wstyd przed strażnikami. Z jednej strony oni, z drugiej redaktorzy naciskający. Winna psychologia tłumu. Zabrakło strażników, którzy odsunęliby od nas dziennikarzy i nie byłoby problemu — stwierdził polityk PiS. Jego zdaniem to wszystko „nie powinno się zdarzyć”.

Tutaj trzeba przyznać Telusowi rację. Tyle tylko iż z całego skandalu najwyraźniej nie wyciągnął (albo bał się wyciągnąć!) wniosków. – Nie chciałbym mówić, iż mam żal do kogoś… Do kogo? Ale mam do wszystkich, którzy tam byli, do siebie też — zakończył Telus.

Słowem wszyscy są winni, tylko nie Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz. A najbardziej zawinili „redaktorzy”. Politycy PiS są jednak niereformowalni.

Idź do oryginalnego materiału