Poseł Kowalski spotkał się z liderem rumuńskiej prawicy. Zembaczyński: 'Ma prawo spotykać się z kreaturami'

Zdjęcie: Zdjęcie z profilu posła Janusza Kowalskiego na platformie X [https://x.com/JKowalski]

Opolski poseł Janusz Kowalski spotkał się z liderem rumuńskiej partii prawicowej AUR Georgem Simionem. W mediach społecznościowych dodał zdjęcie z politykiem, który w miniony weekend przegrał w powtórzonej drugiej turze wyborów prezydenckich w Rumunii.

Pokonał go proeuropejski burmistrz Bukaresztu, czyli Nicusor Dan. AUR to Sojusz na rzecz Zjednoczenia Rumunów. Skrajnie prawicowa partia zdobyła popularność pięć lat temu dzięki kampaniom antyszczepionkowym czy postulatom przyłączenia Mołdawii do Rumunii. w tej chwili politycy AUR sprzeciwiają się pomocy Ukrainie, a Simionowi przypisuje się prorosyjskość. Poseł Kowalski pisze pod zdjęciem o przyjacielu i dziękuje za wartościowe spotkanie. W rozmowie uczestniczył również Mariusz Błaszczak, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości. Witold Zembaczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej, nie dziwi się takim znajomościom. - Każdy ma prawo spotykać się z takimi kreaturami, jakimi chce. o ile Kowalski powinien spotkać się z kimś z Rumunii, to powinien być Dracula, bo tak właśnie chcą wysysać polską krew, jak rozlewali ją kibole, którzy ramię w ramię z Nawrockim tłukli się na polskich ulicach. Rano zwróciliśmy…