Poseł Konfederacji kuszony pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości. „Otrzymywałem takie propozycje”

news.5v.pl 3 tygodni temu

Nie milkną echa wokół sprawy środków wydawanych z Funduszu Sprawiedliwości za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Pierwotnie miały być one przeznaczane na wsparcie ofiar przestępstw — wykorzystywane były jednak m.in. na kupowanie noży do pizzy, czy mikrofalówek dla kół gospodyń wiejskich.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

O skandal związany z dystrybucją pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości, zapytany został poseł Konfederacji Stanisław Tyszka na antenie Radia Zet.

— Ja też otrzymywałem takie propozycje — powiedział były wicemarszałek Sejmu i kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego z ramienia Konfederacji.

Stanisław Tyszka uznał, iż nie ma żadnych wątpliwości, iż pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości „były rozkradane i wykorzystywane na cel stricte partyjny”. — Mnie PiS przez długi czas próbowało, jeszcze w ramach Kukiz’15, kupić, jedną z propozycji było korzystanie ze środków z Funduszu Sprawiedliwości — dodał.

Tyszka wskazał, iż proponowane środki miały być przeznaczone na cele polityczne, a ofertę złożyły mu osoby zarządzające Funduszem Sprawiedliwości.

— Zakończyłem te rozmowy — podsumował Tyszka, nie ujawniając więcej szczegółów na temat propozycji, jaką otrzymał od PiS.

Fundusz Sprawiedliwości. Nowe fakty w sprawie

Nowe światło na sprawę Funduszu Sprawiedliwości rzuciły zeznania byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości na posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS. Tomasz Mraz stwierdził, iż głównym decydentem pieniędzy z Funduszu był ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

— W pierwszej kolejności chciałem przeprosić te wszystkie organizacje, które ze względu na nierzetelności, jakie miały miejsce w Funduszu Sprawiedliwości, nie otrzymały środków, o które się ubiegały. A to nie była jedna sytuacja, to nie były dwie sytuacje — podkreślił Tomasz Mraz na posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS pod przewodnictwem Romana Giertycha.

Były dyrektor Funduszu Sprawiedliwości zaznaczył, iż „większość konkursów, które były ogłaszane przez Fundusz Sprawiedliwości, była ogłaszana i przeprowadzana w nierzetelny sposób”. Do nieprawidłowości miało dochodzić zarówno przed objęciem przez Tomasza Mraza funkcji dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości, jak i po jego odejściu.

Fundusz Sprawiedliwości. Tomasz Mraz nagrywał ziobrystów przez dwa lata

Onet ustalił, iż Tomasz Mraz przez niemal dwa lata nagrywał kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości za czasów Zbigniewa Ziobry. Zgromadził około 50 godzin nagrań. W naszym portalu opublikowaliśmy fragment jednego z nich.

Rozmowa została nagrana w gabinecie Marcina Romanowskiego w siedzibie resortu. W obecności Tomasza Mraza Romanowski z użyciem trybu głośnomówiącego dzwoni do prokuratora Jakuba Romelczyka, ówczesnego prokuratora regionalnego w Warszawie. Zastępcę Zbigniewa Ziobry interesuje zawiadomienie złożone w tym czasie przez posła KO Witolda Zembaczyńskiego.

Idź do oryginalnego materiału