Poseł Bundestagu wzywa UE do nałożenia podatków na amerykańskie firmy cyfrowe

UE powinna „położyć na stole opodatkowanie amerykańskich firm cyfrowych” jako narzędzie wywierania presji na USA, jeżeli porozumienie w sprawie ceł nie powiedzie się — powiedział Jens Spahn, deputowany do Bundestagu ze zwycięskiego w wyborach bloku Chrześcijańskich Demokratów i Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CDU/CSU).

„Uważam, iż należy teraz działać w sposób wyważony, aby nie eskalować sytuacji, a jednocześnie jasno powiedzieć, iż jeżeli nie dojdziemy do wspólnego mianownika, podejmiemy również działania i wskażemy, iż opodatkowanie firm cyfrowych Amazon, Meta, Apple, wszystko to jest rozważane” – powiedział Spahn w wywiadzie dla stacji radiowej Deutschlandfunk.

Podkreślił, iż jeżeli spojrzeć na deficyt handlowy, Europa eksportuje więcej do USA niż USA do Europy, ale jeżeli chodzi o usługi, w tym usługi cyfrowe, sytuacja wygląda inaczej, ale „nikt nie chce o tym słyszeć w Waszyngtonie”.

„Europejski rynek krajowy jest większy niż amerykański…. A firmy w USA są częściowo od niego zależne, zwłaszcza w sektorze cyfrowym. Dlatego uważam, iż słuszne jest umieszczenie tego narzędzia na stole” – dodał.

Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę rozporządzenie wykonawcze nakładające „wzajemne” cła na import z innych krajów. Podstawowa stawka minimalna wyniesie 10 procent. Jednocześnie większość państw będzie musiała stawić czoła wyższym stawkom, które, jak wyjaśniło Biuro Przedstawiciela Handlowego USA, zostały obliczone na podstawie danych dotyczących deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych z danym krajem – tak, aby zamiast deficytu była równowaga. Dla przykładu, import z państw UE będzie objęty cłem w wysokości 20%.

UE zamierza wprowadzić środki zaradcze przeciwko amerykańskim cłom importowym etapami 15 kwietnia i 15 maja, powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady UE w sprawie handlu komisarz Maroš Šefčovič.