Poruszający gest na pogrzebie Damiana Sobola. Zobaczcie, co zrobili jego przyjaciele

1 tydzień temu
W sobotę odbył się pogrzeb Damiana Sobola, który zginął w Strefie Gazy podczas akcji izraelskiego wojska. Polak pracował w palestyńskiej enklawie jako wolontariusz i przygotowywał posiłki dla Palestyńczyków. Podczas uroczystości pogrzebowych jego przyjaciele wykonali wobec żałobników wzruszający gest.


Poruszający gest na pogrzebie wolontariusza Damiana Sobola


Na miejscu pogrzebu pojawili się też reporterzy "Faktu". Z ich relacji wynika, iż przy cmentarzu ustawiono stół ze zdjęciami zmarłego Polaka. Obok pojawił się też wielki kocioł, w którym ugotowano zupę dla żałobników.

"Potrawę ugotowali przedstawiciele fundacji Wolne Miejsce, która współpracuje z World Central Kitchen" – czytamy na stronie gazety. Był to symboliczny gest, gdyż Damian Soból przygotowywał w ogarniętej wojną Strefie Gazy posiłki dla Palestyńczyków.

Przypomnijmy: w wyniku działań wojska izraelskiego zginęło siedem osób pracujących dla WCK, w tym Palestyńczycy, Brytyjczyk, Australijczyk, Kanadyjczyk oraz Polak. Damian Soból pochodził z Przemyśla, z organizacją WCK był związany od 2022 roku – zaangażował się w jej działalność po rozpoczęciu rosyjskiej agresji w Ukrainie.

Pogrzeb Damiana Sobola odbył się w Przemyślu


Uroczystości pogrzebowe Polaka odbyły się w kościele Księży Salezjanów pw św. Józefa w Przemyślu. Pojawili się na nich rodzina, bliscy, tłumy mieszkańców miasta oraz przedstawiciele lokalnych władz. Przybyli również wysłannicy prezydenta i premiera. Na pogrzeb Polaka dotarł też założyciel organizacji World Central Kitchen, José Andrés.

Damian Soból został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Doradca Prezydenta RP Dariusz Waldemar Dudek przekazał jego rodzinie order Polonia Restituta.

– Żegnamy dziś wspaniałego, wolnego człowieka. Odważnego i ofiarnego społecznika przejętego ideałem solidarności, wrażliwego na los pokrzywdzonych i najbardziej potrzebujących – napisał w liście Prezydent Andrzej Duda.

Wcześniej w sprawie tego co się stało, głos zabrał również premier Izraela Benjamin Netanjahu. Wygłosił specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Reakcja Izraela na wydarzenia w Strefie Gazy


Benjamin Netanjahu poinformował, iż "niestety miał miejsce tragiczny incydent w postaci niezamierzonego ataku naszych sił na niewinnych ludzi w Strefie Gazy".

Izraelski polityk stwierdził, iż służby w tym kraju "dokładnie to sprawdzają" i "zrobią wszystko, aby taka sytuacja się więcej nie powtórzyła". – To się zdarza na wojnie i zbadamy to do końca. Jesteśmy w kontakcie z zaangażowanymi rządami i zrobimy wszystko, aby to się nie powtórzyło – zapewnił.

Z kolei szef sztabu generalnego Sił Obronnych Izraela (IDF) gen. Herci Halewi przekazał, iż w konsekwencji tragicznego zdarzenia dwóch wojskowych straci stanowiska, a trzech otrzyma naganę.

Idź do oryginalnego materiału