Poruszająca historia byłego premiera w drodze do Warszawy. „Dobry z Pana człowiek”

1 tydzień temu
Włodzimierz Cimoszewicz drodze do Warszawy zobaczył w lesie porzuconego psa. „Pewnie wyląduje w Białowieży. Mam sześć, będzie siódmy” – skomentował były premier.
Idź do oryginalnego materiału