- Do Portu Elbląg mają zawijać większe statki
- Będą to jednostki o zanurzeniu do 4 m (obecnie około 2 m)
- Prace projektowe obejmą dwa odcinki
Głównym elementem całej tej inwestycji był przekop Mierzei Wiślanej (1,3 km długości; otwarty we wrześniu 2022 r.), przy czym zaplanowano też roboty na rzece Elbląg oraz prace pogłębiarskie na Zalewie Wiślanym. Pierwotnie nie przewidziano jednak pogłębienia rzeki Elbląg na fragmencie tuż przed terminalem przeładunkowym w Porcie Elbląg. O odcinek o długości 900 m toczył się spór między ówczesną władzą centralną i samorządem Elbląga. Strona rządowa twierdziła, iż robotami na tym odcinku powinien zająć się samorząd, a ten odpowiadał, iż to jednak obowiązek ministerstwa.
Nowe władze na poziomie krajowym podjęły decyzję, iż sfinansują roboty na ostatnim, 900-metrowym odcinku rzeki Elbląg. To piąty etap całego tego wielkiego przedsięwzięcia. Jak się jednak okazało, podpisana kilka dni temu umowa nie dotyczy 900 m prac na rzece Elbląg, a 3 km. Skąd ta zmiana? Jak wytłumaczyła nam Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni, do zadania włączono 2 km z etapu IV inwestycji (czyli odcinek P1-P2), które pierwotnie zaplanowane były w innych parametrach. Dokumentacja ma je uwzględnić w taki sposób, by były kompatybilne z ostatnim odcinkiem (P2-Port).
Tor wodny na długości 3 km osiągnąć ma 36 m szerokości oraz 5 m głębokości. Prace projektowe będą prowadzone w podziale na dwa odcinki:
P1–P2; od rejonu oczyszczalni ścieków do rozwidleniu rzeki i Kanału Jagiellońskiego
P2–port; od rozwidlenia do portu (na wysokości mostu Unii Europejskiej).
W ramach części P2–port planuje się także wykonanie odcinkowych umocnień brzegu oraz budowę obrotnicy o średnicy 160 m na rozwidleniu.
W efekcie całej tej inwestycji statki płynące do Portu Elbląg będą płynąć 94 km mniej niż przez kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Pilawską. Jednocześnie będą to jednostki większe: o zanurzeniu do 4 m (obecnie około 2 m), długości 100 m, szerokości 20 m.