Porównał operację zmiany płci do kastracji bydła

Opozycja wezwała w czwartek członka parlamentu prowincji Alberta do przeprosin. Stwierdził on, iż prowincja ma obowiązek interweniować w przypadku „złych rodziców”, a także porównał operację zmiany płci do kastracji zwierząt gospodarskich.

W rozmowie z dziennikarzami lider opozycji Nowej Partii Demokratycznej Naheed Nenshi powiedział, iż poseł Zjednoczonej Partii Konserwatywnej Shane Getson powinien przeprosić za „porównanie ludzi do bydła”.

Getson wygłosił tę uwagę w środę podczas debaty w izbie nad projektem ustawy, która posługuje się klauzulą ​​„mimo wszystko” zawartą w Karcie , aby chronić trzy ustawy dotyczące osób transseksualnych przed zakwestionowaniem nowego prawa przez sądy.

Jedno z praw zakazuje przeprowadzania operacji zmiany płci u osób poniżej 18. roku życia i zabrania stosowania terapii farmakologicznej, takiej jak blokery dojrzewania i terapia hormonalna, w celu zmiany płci u osób poniżej 16. roku życia.

Getson powiedział, iż wykorzystanie klauzuli pomimo wszystko w celu pominięcia praw jest w tym przypadku konieczne, ponieważ niektórzy rodzice potrzebują interwencji, która powstrzyma ich przed podjęciem decyzji, które mogą nie być w najlepszym interesie ich dzieci.

Jako przykład podał kastrację byka twierdząc, iż kiedy zwierzę stanie się wołem, nie ma już odwrotu.

„Jeśli zmienisz zdanie, te części ciała nie odrosną” – powiedział Getson pierwszego pełnego dnia debaty nad projektem ustawy. „Jeśli byk zmieni zdanie, jest za późno. Jesteś wołem.”
W oświadczeniu wydanym w czwartek Getson dodał, iż skorzystanie z klauzuli pomimo wszystko gwarantuje, iż przepisy będą wprowadzane bez opóźnień i niepewności.

„Nie możemy pozwolić na wstrzymanie prac nad tym prawodawstwem z powodu długich postępowań sądowych, gdyż mogłoby to narazić dzieci na ryzyko na lata” – powiedział.

„Wykorzystamy wszelkie dostępne narzędzia prawne i konstytucyjne, aby chronić zdrowie i dobro dzieci oraz wzmocnić rolę rodziców jako głównych opiekunów dzieci”.

Smith powiedziała w swoim wystąpieniu w środę przed Izbą Reprezentantów, iż kluczową kwestią jest ochrona dzieci przed przeprowadzaniem na nich „eksperymentów medycznych”. „Wierzymy w naukę” – dodała. „Chodzi o ochronę dzieci i upewnienie się, iż nie będą na nich przeprowadzane eksperymenty medyczne z powodu braku rzetelnych danych”.

Debata była kontynuowana w izbie w czwartek.