Porażka niemieckiej cenzury. Pismo Compact jednak legalne

1 tydzień temu

Skrajnie lewicowe władze Niemiec chciały zakazać wydawania związanego z partią AfD magazynu „Compact” określanego przez media jako „skrajnie prawicowe”. Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku orzekł jednak, iż może być on przez cały czas wydawany.

Porażka niemieckiej cenzury. Sąd zdecydował, iż magazyn „Compact” może być wydawany, gdyż jak stwierdzono w orzeczeniu: „konstytucja Niemiec gwarantuje wolność opinii i prasy, choćby dla wrogów wolności”, a czasopismo nie złamało „konstytucyjnych zasad”.

Decyzję administracyjną o zakazie wydawania magazynu „Compact” podjęła rok temu ówczesna minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser. Uznała, iż pismo godzi w demokratyczny porządek Niemiec. Magazyn pisze w ostrym tonie o migracji i genderyzmie, ale także o Polsce. „Compact” wydawał w przeszłości artykuły, w których sugerowano polską współodpowiedzialność za wybuch II Wojny Światowej.

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku uznał, iż delegalizacja „Compactu” nie miała wystarczających podstaw prawnych. Według sądu czasopismo wprawdzie głosiło „teorie spiskowe” (np. w czasach pseudopandemii COVID) oraz „rewizjonizm historyczny” (w kontekście niektórych wydarzeń z czasów hitlerowskich) ale miało do tego prawo w świetle niemieckiej ustawy zasadniczej.

Redaktor naczelny Jürgen Elsässer nie krył zadowolenia z orzeczenia sądu. Zaznaczył, iż jeżeli nie można zakazać czasopisma, to i nie można zakazać ugrupowania Alternatywa dla Niemiec. Podkreślił, iż to z nim sympatyzuje czasopismo. – Jesteśmy najsilniejszym głosem opozycji. Jeszcze o nas usłyszycie – powiedział, komentując korzystny dla siebie wyrok.

Zdjęcie poglądowe: Jürgen Elsässer wraz z żoną, tuż po ogłoszeniu wyroku.

Polecamy również: Żydzi zamknęli meczet Al-Aksa

Idź do oryginalnego materiału