Ponowne liczenie głosów w 13 komisjach – to i tak nic nie zmienia

6 dni temu

Ponowne przeliczenie głosów w 13 komisjach wyborczych. Czy wynik wyborów prezydenckich 2025 może się zmienić?

Kontrowersje po wyborach prezydenckich. Sąd Najwyższy nakazuje ponowne liczenie głosów

Wybory prezydenckie 2025 roku zakończyły się niewielką przewagą jednego z kandydatów, jednak emocje wyborcze nie opadły wraz z ogłoszeniem wyników. Wszystko przez protesty wyborcze, które trafiły do Sądu Najwyższego. Po analizie materiału dowodowego Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zdecydowała się na bezprecedensowy krok – ponowne przeliczenie głosów w trzynastu komisjach wyborczych. Czy ta decyzja może wpłynąć na końcowy wynik wyborów? Czy mamy do czynienia z początkiem większego kryzysu politycznego? Przedstawiamy szczegóły tej sprawy.

Zamkną tunel w Świnoujściu

Gdzie dojdzie do ponownego liczenia głosów?

Sąd Najwyższy wydał decyzję o konieczności przeliczenia głosów oddanych w następujących trzynastu komisjach wyborczych:

Komisja nr 95 w Krakowie
Komisja nr 3 w Olesnie
Komisja nr 13 w Mińsku Mazowieckim
Komisja nr 9 w Strzelcach Opolskich
Komisja nr 25 w Grudziądzu
Komisja nr 17 w Gdańsku
Komisje nr 30 i 61 w Bielsku-Białej
Komisja nr 10 w Tarnowie
Komisja nr 53 w Katowicach
Komisja nr 35 w Tychach
Komisja nr 6 w Kamiennej Górze
Komisja nr 4 w Brześciu Kujawskim

To komisje z różnych części Polski, w których zgłaszano możliwe błędy w protokołach lub inne nieprawidłowości, w tym błędne przypisanie głosów kandydatom.

Dlaczego Sąd Najwyższy zdecydował się na ten krok?

Powodem decyzji SN są protesty wyborcze wskazujące na nieprawidłowości w procesie liczenia głosów i uchybienia formalne w protokołach. W Krakowie i Mińsku Mazowieckim miało dojść do sytuacji, w których głosy oddane na jednego kandydata zostały przypisane innemu.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej uznała, iż należy dopuścić dowód z oględzin kart do głosowania. Przeliczenie nastąpi z udziałem sądów rejonowych działających na zlecenie SN, aby rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące schematy głosowania.

Czy ponowne liczenie może zmienić wynik wyborów?

W ocenie ekspertów i komentatorów politycznych wynik wyborów pozostanie bez zmian. Różnica głosów między kandydatami w drugiej turze wyniosła ponad 369 tysięcy. Nawet o ile w każdej z 13 komisji wystąpiłyby błędy, nie będą one miały wpływu na końcowy rezultat.

Znaczenie decyzji Sądu Najwyższego nie polega więc na możliwej zmianie prezydenta, ale na pokazaniu, iż instytucje państwowe działają transparentnie i rzetelnie reagują na wszelkie sygnały o nieprawidłowościach.

Jak wygląda proces ponownego przeliczenia?

Przeliczenia dokonają sądy rejonowe wskazane przez Sąd Najwyższy. Procedura będzie przebiegać z zachowaniem wszelkich standardów przejrzystości i kontroli. Prace będą prowadzone na oryginalnych kartach do głosowania w obecności mężów zaufania, obserwatorów społecznych oraz przedstawicieli sądów.

Każda komisja zostanie oceniona indywidualnie, a wyniki przesłane do Sądu Najwyższego. Cały proces nie powinien wpłynąć na termin ogłoszenia ważności wyborów.

Jakie mogą być konsekwencje polityczne?

Choć formalnie wynik wyborów się nie zmieni, decyzja SN może zostać wykorzystana w debacie politycznej. Zwolennicy opozycji podkreślają potrzebę transparentności i walki o demokrację. Z kolei politycy związani z obozem zwycięskiego kandydata wskazują, iż to próba podważenia legalności zwycięstwa.

Pojawiają się też głosy o możliwości wzrostu napięcia społecznego, szczególnie jeżeli przeliczenie wykaże istotne nieprawidłowości, choćby jeżeli nie wpłyną one na końcowy rezultat.

Reakcje społeczne i medialne

Decyzja Sądu Najwyższego spotkała się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej. Media relacjonują działania sądów i komisji, w których dochodzi do przeliczenia. W mediach społecznościowych pojawiły się dziesiątki komentarzy, analiz i zdjęć z miejsc objętych decyzją SN.

Część obywateli uważa decyzję za słuszną i potrzebną. Inni traktują ją jako niepotrzebne przeciąganie procedur wyborczych. Widoczny jest też duży wzrost zainteresowania kontrolą społeczną nad procesami wyborczymi.

Imigranci na granicy w Świnoujściu? Dziwna akcja niemieckiej i polskiej policji. Co się dzieje?

Co mówią prawnicy i konstytucjonaliści?

Eksperci prawa konstytucyjnego jednogłośnie podkreślają, iż decyzja Sądu Najwyższego mieści się w granicach prawa i wzmacnia zaufanie obywateli do instytucji państwowych. Profesor Michał Kamiński z Uniwersytetu Warszawskiego komentuje:

To bardzo dobry sygnał. Instytucje państwowe nie chowają głowy w piasek. Gdy pojawiają się wątpliwości, trzeba je rozwiać, by obywatele mieli pełne zaufanie do wyników wyborów.

Kiedy poznamy ostateczny werdykt?

Zgodnie z Kodeksem wyborczym Sąd Najwyższy ma czas do 2 lipca 2025 roku na rozpatrzenie protestów i wydanie orzeczenia o ważności wyborów. Do tego czasu wszystkie wyniki przeliczeń muszą być znane, zarchiwizowane i włączone do akt sprawy.

Do tego momentu nikt nie może zostać formalnie zaprzysiężony, mimo iż wynik wyborów jest znany i jednoznaczny.

Podsumowanie. Czy wynik się zmieni?

Wszystko wskazuje na to, iż przeliczenie głosów w trzynastu komisjach nie zmieni wyniku wyborów. Mimo to ma ono ogromne znaczenie. Pokazuje, iż państwo polskie potrafi działać zgodnie z prawem, transparentnie i z poszanowaniem dla woli wyborców.

To również test zaufania obywateli do systemu demokratycznego i instytucji, które go tworzą. Każdy głos ma znaczenie i każdy musi być adekwatnie policzony. Przeliczenie kart do głosowania nie jest zagrożeniem, ale potwierdzeniem siły demokracji.

Tusk Ucieka z Sejmu?! Nie Wytrzymał Trudnych Pytań! Rząd pod OSTRZAŁEM! – Film

Idź do oryginalnego materiału