Ponad 850 tysięcy zł zniknęło z kasy starostwa. Urzędnik skazany, były starosta pod lupą

opowiecie.info 2 tygodni temu

W Namysłowie zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie byłego urzędnika, który przez ponad dwa lata przelewał publiczne pieniądze na swoje konto. Straty sięgają blisko 850 tysięcy złotych. Teraz śledczy badają, czy odpowiedzialności nie ponosi również były starosta z PiS, który w tamtym czasie kierował powiatem.

O sprawie pisaliśmy :

Starosta namysłowski do odwołania. Głosowanie za miesiąc

Były pracownik wydziału finansowego starostwa powiatowego w Namysłowie został skazany na dwa lata więzienia oraz obowiązek zwrotu niemal całej wyprowadzonej kwoty — dokładnie 848,5 tys. zł. Wyrok zapadł 16 kwietnia i nie pozostało prawomocny. Jak informują obecne władze powiatu, część tej sumy mężczyzna już wcześniej wpłacił dobrowolnie.

Do ujawnienia procederu doszło we wrześniu 2023 roku. W wyniku wewnętrznej kontroli okazało się, iż urzędnik od stycznia 2021 roku przelewał publiczne środki na swoje prywatne konto, fałszując opisy przelewów — podawał je jako zwroty za rzekome opłaty urzędowe. W ciągu niemal trzech lat wykonał ponad tysiąc takich przelewów, a pieniądze, jak ustalili śledczy, wydawał głównie na zakłady bukmacherskie.

Sprawa nie kończy się jednak na skazaniu jednego urzędnika. Obecne władze powiatu — starosta Artur Włodarczyk i wicestarosta Sylwester Zabielny — podczas konferencji prasowej poinformowali, iż toczy się osobne śledztwo dotyczące możliwego niedopełnienia obowiązków przez ówczesnego starostę Konrada Gęsiarza z PiS. Zarzuty dotyczą zaniechania nadzoru nad finansami powiatu, co miało przyczynić się do wielomilionowych strat.

Dodatkowe kontrowersje wzbudziło również to, iż po wybuchu afery Gęsiarz, jeszcze jako starosta, podpisał umowę z zewnętrzną kancelarią prawną, mimo iż powiat posiadał już stałą obsługę prawną. Zdaniem obecnych władz mogło to służyć bardziej ochronie jego interesów niż interesów powiatu.

Konrad Gęsiarz, w tej chwili radny powiatowy, broni się, twierdząc, iż działał zgodnie z prawem, a nową kancelarię zatrudniono ze względu na charakter sprawy karnej, którym nie mogła się zająć kancelaria obsługująca wcześniej sprawy administracyjne.

Choć Gęsiarz utrzymuje, iż nie ponosi winy za niedopatrzenia, większość radnych nie podzieliła tej opinii i stracił stanowisko jeszcze przed zakończeniem śledztwa.

Konrad Gęsiarz, starosta namysłowski z PiS – odwołany

Fot. Starostwo Powiatowe w Namysłowie

Idź do oryginalnego materiału