Zamieszki w Mozambiku wybuchły po decyzji Sądu Najwyższego ws. październikowych wyborów prezydenckich. W poniedziałek 23 grudnia potwierdzono, iż wygrał je Daniel Chapo. Opozycja oraz część mieszkańców kraju uważa, iż wybory zostały sfałszowane. We wtorek przekazano, iż w związku z zamieszkami zginęło 21 osób. Kolejne tragiczne informacje napłynęły następnego dnia.
REKLAMA
W zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze znajdującym się na terenie stolicy kraju, Maputo, doszło do masowej ucieczki więźniów. Policja poinformowała, iż w wyniku buntu więźniów zginęły 33 osoby. Ustalono, iż z więzienia uciekło ponad 1500 osadzonych. Niektórzy twierdzą jednak, iż liczba ta jest znacznie wyższa.
Zobacz wideo Przestępstwa, których boimy się najbardziej
Dane dotyczące liczby uciekinierów: Z informacji dziennikarza Hopewella Chin'ono wynika, iż z więzienia w Maputo zbiegło przeszło 2,5 tysiąca osób. Z kolei serwis Africa Facts Zone przekazał, iż było ponad 6000 uciekinierów. Dodano, iż osadzeni mieli podobno obezwładnić strażników więziennych i przejąć należące do nich karabiny AK-47.
Więcej: O problemach Rosji związanych z Libią przeczytasz w artykule "Putin ma problem w kolejnym kraju. Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami. 'Chwycić za broń'".Źródła: France 24, Hopewell Chin'ono, Africa Facts Zone