Pomnik Lecha Kaczyńskiego jak dar Stalina? Dobre!

1 miesiąc temu

Tym krótkim zdaniem Aleksander Kwaśniewski rozpoczął gorącą dyskusję. W rozmowie z dziennikarzem “Faktu” były prezydent w osobliwy sposób określił pomnik Lecha Kaczyńskiego, stojący w Warszawie.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Byłbym bardziej powściągliwy w stawianiu pomników, właśnie po to, żeby później nie mieć wątpliwości, czy nie należy ich burzyć – powiedział Kaczyński.

– Dlatego nigdy nie byłem zwolennikiem burzenia na przykład Pałacu Kultury i Nauki, czyli daru Józefa Stalina dla Polski, nie tylko ze względu na użyteczność tego gmachu — mieści się tam dużo instytucji i sal różnego typu, ale dlatego, iż to znak epoki – mówił dalej były prezydent.

– Dla mnie te pomniki Lecha Kaczyńskiego pokazują ten czas pisowski, który przeżyliśmy, te osiem lat. Nie sądzę, żeby w najbliższym okresie było wiele nowych pomników Lecha Kaczyńskiego. Oczywiście wolałabym, żeby były ładniejsze, były w dobrych miejscach lokowane. Nie jestem estetycznym wielkim zwolennikiem schodów czarnych na placu Piłsudskiego – dodał.

Pomnik Lecha Kaczyńskiego jako ostrzeżenie przed PiS? Naszym zdaniem to ma sens!

Idź do oryginalnego materiału