Polska wieś – z prądem czy pod prąd? Jak gminy mogą wykorzystać potencjał odnawialnych źródeł energii.

1 godzina temu

Polskie gminy wiejskie i miejsko-wiejskie przeżywają przełomowy moment. Jeszcze dekadę temu były głównie odbiorcami energii produkowanej w dużych elektrowniach, dziś stają się potencjalnymi producentami zielonej energii. Inwestorzy coraz częściej zgłaszają się z propozycjami budowy farm fotowoltaicznych, wiatrowych czy biogazowni. Problem w tym, iż większość samorządów nie ma przygotowanych narzędzi do świadomego zarządzania tym procesem.

Czas zmian… i decyzji

Od stycznia 2026 roku zasady lokalizacji odnawialnych źródeł energii ulegną fundamentalnej zmianie. Reforma planowania przestrzennego wprowadza wymóg, iż inwestycje w OZE o mocy powyżej 150 kW będą mogły powstawać wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Dotychczasowe decyzje o warunkach zabudowy stracą zastosowanie, z wyjątkiem mikroinstalacji do 50 kW.

Kluczowym narzędziem stanie się plan ogólny – dokument, który z dotychczasowego studium kierunków, przekształci się w akt prawa miejscowego. Jego rola będzie wiążąca zarówno dla inwestorów, jak i gmin. Oznacza to, iż samorządy, które nie uwzględnią w planach ogólnych lokalizacji pod OZE, po czerwcu 2026 roku nie będą mogły realizować takich inwestycji.

“Część samorządowców mimo zainteresowania OZE czuje się zagubiona i odkłada decyzje w tym zakresie na później. Dlatego razem z Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej przygotowaliśmy raport-poradnik. Pokazujemy krok po kroku całą ścieżkę od przygotowań do inwestycji w OZE po odpowiedzi na wszelkie wątpliwości, obawy i fake newsy. Wyjaśniamy q prosty sposób m.in. kwestie migotania cienia, hałasu, pola elektromagnetycznego, nadajników GSM. Podpowiadamy też, jak skutecznie zarządzać tymi tematami lokalnie. Naszym celem jest otwarty dialog z mieszkańcami i władzami oraz przekazanie im prostych, praktycznych narzędzi.” tłumaczy Maciej Wanat, kierownik zespołu projektów OZE w Respect Energy – największej prywatnej grupy energetycznej z całkowicie polskim kapitałem zajmującej się m.in. odkupem i sprzedażą energii pochodzącej wyłącznie z odnawialnych źródeł.

Czy droga do OZE może być mniej kręta?

Według Macieja Wanata w tym momencie kluczowa dla gmin jest analiza gotowości do przejścia na OZE i ocena drogi pozostałej do przebycia.

Autorzy raportu przygotowali rodzaj testu – praktyczną listę 10 pytań dla rad gmin do oceny gotowości na inwestycje w OZE, od posiadania aktualnej strategii rozwoju, przez przeprowadzenie diagnozy potencjału lokalnego, po określenie form współpracy z inwestorami. Twierdząca odpowiedź na większość pytań oznacza gotowość gminy do wdrażania projektów OZE.

A co z zagrożeniami?

W dyskusji publicznej wokół turbin wiatrowych w ostatnim czasie wiele mówiło się o hałasie i infradźwiękach, ale Polacy mają więcej pytań.

“Obawy mieszkańców są naturalne, ale często wynikają z braku wiedzy lub powielanych mitów. Naszym zadaniem jest pokazać rzetelne dane i badania, które pozwolą odróżnić fakty od wyobrażeń. Rozmowa o OZE powinna być oparta na wiedzy i zaufaniu, a nie na lęku przed nieznanym.” -tłumaczy Maciej Wanat z Respect Energy

Przedstawione w raporcie wyniki badań wskazują, iż hałas przy odległości 500 m od turbin notują incydentalne przekroczenia; przy wietrze 10–12 m/s naturalny hałas tła przekracza 40 dB, czyli „zagłusza” dźwięk łopat. Mniej znane zjawisko to migotanie cienia, co jest zjawiskiem rzadkim, zwykle kilka–kilkanaście godzin rocznie; w wielu krajach funkcjonują limity (np. 30 min/dzień, 30 h/rok), a inwestor może zdalnie wyłączać turbiny w „krytyczne” dni.

Inna obawa Polaków to pole elektromagnetyczne. Tymczasem promieniowanie z turbin to niejonizujące EMF — zwykle słabsze niż od urządzeń domowych; strach ma charakter lęku przed nieznanym. Zdarzają się wątpliwości co do zakłóceń funkcjonowania telefonii komórkowej. Ewentualne zakłócenia są punktowe i maleją po przesunięciu o kilka metrów.

Raport odpowiada też na obawy o wpływ na ceny gruntów, stan fauny i flory i inne.

Konkretne korzyści dla gmin

Analiza ekonomiczna przedstawiona w raporcie wskazuje na wielopoziomowe korzyści dla samorządów. Wpływy do budżetu gminy obejmują podatki od nieruchomości, udział w podatkach dochodowych lokalnych firm, opłaty środowiskowe i koncesyjne oraz wpływy z dzierżawy gruntów. Jednostki samorządowe mogą być też udziałowcami spółdzielni energetycznych, reinwestując zyski w lokalne potrzeby.

W raporcie przeczytamy także historie polskich zielonych sukcesów, czyli miejsc takich, jak Lądek-Zdrój, gmina Dobra, Związek Gmin Regionu Płockiego, Potęgowo czy Kazimierz Biskupi.

Autorzy raportu podkreślają rolę wspólnot energetycznych — klastrów i spółdzielni — w obniżaniu kosztów, np. dla szkół, ochotniczej straży pożarnej i oświetlenia ulicznego oraz w edukacji społeczności. Na koniec lipca/sierpnia w Polsce działało już ponad 100 spółdzielni energetycznych.

Raport szczegółowo omawia możliwości rozwoju energetyki obywatelskiej. Autorzy podkreślają, iż lokalna energetyka rozproszona może być źródłem aktywizacji gospodarczej – powstaje zapotrzebowanie na lokalne usługi projektowe, budowlane i serwisowe. Rolnicy mogą uczestniczyć w dostawach surowców do biogazowni, a całe społeczności zyskują dostęp do tańszej energii.

Dobre praktyki

Jednym z najważniejszych wniosków raportu jest rosnące znaczenie konsultacji społecznych. Wzrasta świadomość mieszkańców, którzy coraz aktywniej angażują się w procesy decyzyjne dotyczące zagospodarowania przestrzeni w swoim otoczeniu. Obawy mieszkańców często wynikają z braku wiedzy lub negatywnych doświadczeń i dotyczą wpływu na zdrowie, wartości nieruchomości czy oddziaływań wizualnych.

Transformacja energetyczna w gminach to nie tylko kwestia technologii, ale przede wszystkim odpowiedzialności i współpracy. To radni – jako reprezentanci wspólnot lokalnych – stają się strażnikami interesu mieszkańców, którzy decydują o kształcie lokalnej energetyki. Raport pokazuje, iż rozwój OZE wymaga szerokiej partycypacji, otwartego dialogu i świadomego przywództwa. Tylko wówczas gminy mogą budować bezpieczeństwo energetyczne, a jednocześnie realne korzyści dla społeczności – od niższych kosztów energii, po nowe miejsca pracy i lepszą jakość życia.

Zachęcamy do zapoznania się z pełnym raportem – Kliknij tutaj.

Idź do oryginalnego materiału