Ambasador Rosji Siergiej Andriejew nie zjawił się w siedzibie polskiego MSZ, gdzie został wezwany - przekazał rzecznik resortu Paweł Wroński. Dyplomata miał tam odnieść się do naruszenia przez rakietę przestrzeni powietrznej nad Lubelszczyzną. W reakcji na zachowanie Andriejewa ministerstwo skierowało notę dyplomatyczną do Moskwy. Z kolei ambasador zabrał głos na łamach prokremlowskiego medium.