Polska to nie fundacja Sorosa! Trzaskowski to zagrożenie dla polskiej suwerenności i tożsamości

22 godzin temu

George Soros to postać budząca ogromne kontrowersje. Ten urodzony w 1930 roku w Budapeszcie finansista od dekad kreuje się na światowego „filantropa” i „obrońcę demokracji”. Jednak za jego gładkimi słowami kryje się bezwzględny spekulant finansowy oraz ideolog „społeczeństwa otwartego”, który – jak sam przyznał – postrzega siebie niemal w roli boga i „sumienia świata”. Soros dorobił się ogromnego majątku na giełdowych manipulacjach i walutowych spekulacjach, które wpychały całe narody w kryzysy gospodarcze i społeczne.

Spekulant finansowy – od giełdy po politykę

W 1992 roku Soros złamał kurs brytyjskiego funta, a w 1997 – malezyjskiego ringgita. Jego działania doprowadziły do bezrobocia setek tysięcy ludzi i krachów narodowych gospodarek. Od tego czasu Soros postanowił przekuć swoje miliardy w jeszcze potężniejszą broń – wpływ ideologiczny i polityczny. dzięki fundacji, stypendiów i think-tanków stworzył globalną sieć organizacji pozarządowych, która promuje lewicowo-liberalne wartości i destabilizuje państwa, w których rządy sprzeciwiają się tej wizji.

Soros a Polska – „społeczeństwo otwarte” kontra suwerenna Rzeczpospolita

Dla Sorosa Polska to nie niepodległe państwo, ale potencjalne ogniwo jego „społeczeństwa otwartego”. Jego fundacje i powiązane organizacje od lat wspierają tu inicjatywy, które podważają polską tożsamość narodową i chrześcijańskie korzenie naszego kraju. Soros finansuje działania aborcyjne, atakuje tradycyjne wartości rodzinne, wspiera promocję gender i ideologię multikulturalizmu. Wszystko to ma jeden cel – rozbić jedność narodową i wprowadzić „nowy wspaniały świat” bez granic i bez silnych państw narodowych.

Trzaskowski – kandydat Sorosa na polskiego prezydenta?

Nie jest więc przypadkiem, iż Rafał Trzaskowski – w debacie prezydenckiej – otwarcie zadeklarował: „Ja wolę Sorosa niż Orbána”. To szokujące wyznanie pokazuje, iż Trzaskowski woli globalistycznego miliardera, który destabilizuje państwa narodowe, niż polityka, który broni interesów swojego narodu. Trzaskowski sam przyznał, iż spotykał się z Alexandrem Sorosem, synem George’a i wiceprezesem Open Society Foundations. Nie znamy szczegółów tych spotkań, nie wiemy, za czyje pieniądze Trzaskowski studiował – ale jedno jest pewne: jego polityczna droga idzie ramię w ramię z ideologią Sorosa.

Zagrożenie dla polskiej suwerenności i tożsamości

Polacy muszą sobie odpowiedzieć na pytanie: czy chcemy prezydenta, który publicznie przyznaje, iż „woli Sorosa”? Czy chcemy prezydenta, który w imię „społeczeństwa otwartego” gotów jest rozbijać narodową jedność i prowadzić Polskę na europejskie manowce? George Soros jest symbolem globalnego lewicowego neokolonializmu – wykorzystuje swoje miliardy, by forsować swoją ideologię wbrew woli narodów. Trzaskowski, idąc w jego ślady, staje się największym zagrożeniem dla polskiej niepodległości od lat.

Polska to nie fundacja Sorosa

Dlatego musimy być czujni i pamiętać: Polska nie jest i nigdy nie będzie fundacją Sorosa. Polska to naród z krwi i kości, z wielowiekową tradycją i wiarą w Boga. Nasza przyszłość to Karol Nawrocki, który domaga się reparacji od Niemiec i broni polskiego interesu narodowego. Nasza przyszłość to nie lewicowe mrzonki i globalistyczne układanki Sorosa. Polska to nasz dom, nasza historia, nasza wolność – i nigdy nie pozwolimy, by rządziły nami fundacje i miliarderzy z zagranicy.

Wideo z 2018 roku:

Idź do oryginalnego materiału