- W tym roku terytorium Polski stało się polem walki dla białoruskich służb. Są to porwania osób, próby werbowania, sabotaże i podpalenia - alarmują przedstawiciele białoruskiej opozycji w Polsce. Dlatego nikogo z nich nie zdziwiło, iż w związku z przelotem
drona nad budynkami rządowymi i Belwederem zatrzymano dwie osoby: Ukraińca i Białorusinkę.