Polska odmówiła ekstradycji podejrzanego o wysadzenie „Nord Stream” — MSZ wyjaśnia kontekst

4 dni temu

Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Węgier wymienili się oświadczeniami w sieci X po decyzji polskiego sądu o odmowie wydania Niemcom podejrzanego o wysadzenie gazociągu „Nord Stream”. pisze geopolityka.org, powołując się na wpis Sikorskiego w serwisie X.

No, Peter. When a foreign aggressor is bombing your country you may legitimately strike back by sabotaging the aggressor’s ability to finance the war.
It is called self-defence. https://t.co/AOcea3ea7Z

— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) October 17, 2025

Szef MSZ Węgier Péter Szijjártó skrytykował decyzję i stwierdził, iż odmowa ekstradycji oraz komentarze polskich władz mają rzekomo świadczyć o tolerancji wobec aktów sabotażu europejskiej infrastruktury. W swoim wpisie nazwał sytuację „skandalem” i oskarżył Polskę o obronę podejrzanego.

Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski, w odpowiedzi na X wezwał do uwzględnienia kontekstu wydarzeń. Podkreślił, iż w sytuacji, gdy kraj jest bombardowany przez zagranicznego agresora, ataki na obiekty finansujące wojnę agresora mogą być uznane za akt samoobrony.

W wiadomościach wspomniano również komentarz premiera Donalda Tuska, który ocenił, iż sąd „słusznie postąpił”, odmawiając ekstradycji. Wymiana oświadczeń została opublikowana publicznie w mediach społecznościowych i nie zawierała wspólnego stanowiska stron co do dalszych działań w tej sprawie.

Przeczytaj także: Donald Tusk o wynikach rozmów Zełenskiego i Trumpa: „Jeden jasny wniosek”.

Idź do oryginalnego materiału