Polska musi być gotowa na "wariant B", gdy USA tak bardzo zmieniają kurs

Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w USA była katastrofą wizerunkową z powodów, które są powszechnie znane. Donald Trump dostał kolejne potwierdzenie, iż nasz prezydent jest człowiekiem łasym na każdy amerykański komplement i niezdolnym do stawienia oporu. Polscy zwolennicy uległości w stosunkach z USA prawdopodobnie nie chcieliby, aby polski prezydent polemizował z Trumpem. PiS jest służalczo oddany Ameryce, a polski rząd cokolwiek zastraszony możliwością oskarżenia o antyamerykańskość i — dodatkowo po wyborach w Niemczech — o proniemieckość. Stąd niekiedy jego bojaźliwość.