„Polska, z konserwatywnym społeczeństwem, stabilną tożsamością narodową i niskim poziomem przestępczości wobec Żydów, jawi im się jako bezpieczna przystań” – pisze na łamach „Rzeczpospolitej” ukraiński dziennikarz Leonid Baratz, zastanawiając się jednocześnie, czy polskie społeczeństwo jest gotowe na nową grupę imigrantów z Izraela.
Baratz przytacza twarde dane, wskazujące, iż największą grupą cudzoziemców starającą się o potwierdzenie polskiego obywatelstwa są Żydzi. W 2024 r. do polskich urzędów wpłynęło ponad 23 tys. takich wniosków, z czego aż 8 tys. z jednego kraju – Izraela. Dane z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego pokazują jeszcze bardziej dramatyczny skok: z około 2,5 tys. wniosków od Izraelczyków w 2021 r. do ponad 9 tys. w roku 2024.
Liczba cudzoziemców, którym przyznano obywatelstwo polskie w 2024 roku, wzrosła prawie czterokrotnie w porównaniu z rokiem 2012. W ubiegłym roku w Polsce zanotowano największy wzrost liczby obywateli urodzonych za granicą od ponad dekady, co było spowodowane rekordowo wysokim poziomem migracji.
Ponad połowę osób, które uzyskały obywatelstwo polskie, stanowili Ukraińcy. Kolejne najliczniejsze grupy to Białorusini, Rosjanie, Wietnamczycy, Boliwijczycy, Ormianie i Turcy. Liczba Izraelczyków, którzy ubiegali się o obywatelstwo ze względu na swoje pochodzenie, wzrosła z około 2500 w 2021 roku do ponad 9000 w 2024 roku.
W minionym tygodniu były mistrz Rosji w łyżwiarstwie szybkim Władimir Semirunnij, który uciekł do Polski po inwazji Rosji na Ukrainę, otrzymał obywatelstwo z rąk prezydenta Karola Nawrockiego. Będzie on teraz mógł reprezentować Polskę na zbliżających się Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.
The guardian reported "110k" at our London rally today.
Yet, literally had their own helicopter showing the millions of patriots
Legacy media proving again they'll just lie to your face for their own agenda.
This is why nobody trusts them.
We are the media now. pic.twitter.com/s0yOh2NEfe
— Tommy Robinson (@TRobinsonNewEra) September 13, 2025
W przypadku potomków obywateli polskich, takich jak Żydzi wystarczy przedstawić dowód co najmniej jednego bezpośredniego polskiego przodka, takiego jak dziadek lub pradziadek. Wymagane są dokumenty potwierdzające polskie obywatelstwo przodka, takie jak akt urodzenia lub akt małżeństwa. Konieczne jest również wykazanie, iż potomek nie utracił obywatelstwa polskiego za życia, np. w wyniku nabycia obcego obywatelstwa lub służby w obcej armii.
Osoby pragnące uzyskać obywatelstwo polskie bez konieczności podawania pochodzenia mogą to zrobić na jeden z dwóch sposobów. Pierwszy wymaga od wnioskodawców wykazania się stabilnym dochodem, posiadania własnego mieszkania i znajomości języka polskiego, a także spełnienia minimalnego okresu zamieszkania w Polsce. zwykle okres ten wynosi trzy lata, choć może być krótszy w przypadku małżonków obywateli polskich. Prezydent Karol Nawrocki zaproponował wydłużenie tego okresu do 10 lat, w ramach swojego programu, który zapowiada zaostrzenie reform migracyjnych.
Obywatelstwo polskie można również uzyskać, składając wniosek bezpośrednio do Prezydenta RP. W takim przypadku konieczne jest przedstawienie dokumentów potwierdzających związki z Polską. Wnioskodawcy muszą również przedstawić swoją historię i uzasadnić powody ubiegania się o obywatelstwo. W 2024 roku ówczesny prezydent Andrzej Duda nadał w ten sposób 1514 obywatelstw.
Izraelczycy szukają w Polsce ucieczki od niepewności i chaosu, którego doświadczają w Izraelu. Autor wskazuje, iż wpływ na decyzję o „powrocie do Polski” (jak mawia stare żydowskie powiedzenie) ma sytuacja w Strefie Gazy, zaogniający się konflikt z sąsiednimi krajami oraz pogrążanie się Izraela w kryzysie wewnętrznym. Powyższe czynniki sprawiają, iż życie w Izraelu staje się coraz bardziej uciążliwe, podważając naczelną zasadę syjonizmu o Palestynie jako ostatecznej Ziemi Obiecanej.
Na atrakcyjność Polski ma wskazywać również brak masowej migracji z państw muzułmańskich oraz sprzeciw wobec wielokulturowości. Cywilny exodus poprzedza już powoli napływ do Polski izraelskich specjalistów m.in. z branży IT, kinematografii czy zbrojeniówski.
Baratz wskazuje jednak, iż przed podjęciem zdecydowanej decyzji o osiedleniu się w Polsce, Izraelczyków powstrzymuje…rzekomo odradzający się antysemityzm. Do przykładów takiej postawy dziennikarz zalicza zgaszenie świec chanukowych w polskim Sejmie przez Grzegorza Brauna, czy zainstalowanie miejsc pamięci w Jedwabnem „kwestionujących ustalenia historyków o polskim udziale w zbrodni”.
Autor przekonuje natomiast, iż przykłady podobnych postaw w przestrzeni publicznej odzwierciedlają – jak pisze – „podskórny antysemityzm Polaków” -wskazując, iż owo nastawienie wciąż powstrzymuje część Żydów przed osiedleniem się w Polsce.
rp.pl pch24.pl goniec.net