Rząd zwlekał ze złożeniem do prezydenta Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, w związku z tym dokument przez cały czas nie został przyjęty. Zdaniem byłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. broni Dariusza Łukowskiego, gabinet Donalda Tuska liczył na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego i chciał, żeby przyjęcie strategii poszło na jego konto.