Polska lobbuje za zmianami w unijnej polityce energetycznej
Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, jasno zadeklarowała stanowisko Polski w sprawie energetyki jądrowej. Rząd chce, aby atom został oficjalnie uznany przez Unię Europejską za zielone źródło energii.
Nie ma powodu, żeby nie można było inwestować w bezpieczeństwo i druga rzecz, nie ma powodu, żeby uważać elektrownie jądrowe za niezielone – powiedziała minister.
Podkreśliła również, iż Polska prowadzi intensywne działania mające na celu zmianę podejścia unijnych instytucji do atomu, również w kontekście finansowania.
Rząd chce unijnych pożyczek na inwestycje w atom
Polska nie tylko zabiega o zmianę wizerunku energetyki jądrowej, ale także o możliwość finansowania takich inwestycji z budżetu UE. Minister wyjaśniła, iż najważniejsze jest zapewnienie dostępu do środków inwestycyjnych na rozwój sektora jądrowego.
Mocno lobbujemy te dwie rzeczy, czyli możliwości wykorzystania środków europejskich do inwestowania w innowacyjność, przedsiębiorczość, także tę o podwójnym zastosowaniu, a druga rzecz, żeby uznać elektrownie jądrowe za zielone – dodała Pełczyńska-Nałęcz.
Z wypowiedzi minister wynika, iż chodzi przede wszystkim o środki pożyczkowe w ramach nowej perspektywy budżetowej UE. jeżeli Polska uzyska wsparcie, może to przyspieszyć budowę pierwszej elektrowni jądrowej w kraju.
Energetyka jądrowa wraca do łask
Jeszcze kilka lat temu energetyka jądrowa była w Unii Europejskiej traktowana z dużą rezerwą. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Komisja Europejska popiera budowę polskiej elektrowni jądrowej, co jest wyraźnym sygnałem, iż atom staje się coraz ważniejszym elementem unijnej polityki energetycznej.