
W środę (11.06) głosowanie nad votum zaufania dla Donalda Tuska i jego ministrów. Formacją, która z nim współrządzi, ale jednocześnie jest w tej chwili wobec niego najbardziej krytyczna jest właśnie ugrupowanie Szymona Hołowni. Wyborcy, wskazując kandydata na nowego Prezydenta RP ewidentnie pokazali rządzącym żółtą kartkę i też żądają zmian. Kolejność powinna być taka: każda z partii czy koalicji wchodzących w skład rządu powinna wyznaczyć najistotniejsze dla niej kwestie.
– Dlatego każda z partii czy koalicji wchodzących w skład rządu powinna wyznaczyć najistotniejsze dla niej kwestie. Dla nas to między innymi mieszkalnictwo – mówi Paweł Wantuch lider opolskich struktur Polski 2050 współtworzącej Trzecią Drogę. – O tym powinniśmy usłyszeć w przemówieniu premiera. Za tym powinna iść rekonstrukcja rządu, czyli także jego odchudzenie, a potem konsekwentna realizacja poszczególnych postulatów. Bo mocno rozbudowany rząd miał na początku gwarantować każdemu z koalicjantów wgląd czy choćby kontrolowanie poszczególnych resortów. Jednak wydaje się, iż lepszy będzie inny schemat. Koalicja rządząca ustala priorytety i jeżeli w danej dziedzinie popiera nasz program, to my dostajemy taką autonomię w postaci ministerstwa, żeby te założenia wprowadzać w życie – precyzuje dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Inaczej po wyborach parlamentarnych w 2027 roku obudzimy się w Polsce Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna – dodaje Paweł Wantuch.
Paweł Wantuch:
autor: DBK/SP