Spółka Polregio udzieliła odpowiedzi na oficjalne zapytanie posłanki Pauliny Matysiak dotyczące obietnic poprawy połączeń kolejowych w województwie lubuskim. Przewoźnik przedstawił swoje plany, które niekoniecznie pokrywają się z wcześniejszymi zapowiedziami.
Rezerwowe pociągi w trzech miejscach
Jak wynika z odpowiedzi Polregio, firma planuje trzymać zapasowe pociągi w trzech miejscach województwa: w rejonie Żar i Żagania (jeden pociąg spalinowy), w Kostrzynie nad Odrą (jeden pociąg) oraz w Zielonej Górze (jeden pociąg). Te rezerwowe składy mają pomóc w sytuacjach awaryjnych i zapobiec odwoływaniu kursów. Spółka zapewnia, iż wszystkie pojazdy będą sprawne technicznie i gotowe do natychmiastowego użycia.
Prawie 40 pociągów dla województwa
Polregio informuje, iż w lubuskim będzie kursować łącznie 39 pociągów. Wśród nich będzie:
- 12 pociągów elektrycznych różnych typów
- 25 pociągów spalinowych o różnej wielkości
- 2 pociągi hybrydowe (mogące jeździć zarówno na prąd, jak i na olej napędowy)
Ta mieszanka różnych typów pociągów ma zapewnić obsługę wszystkich tras w regionie.
Brak obiecanych pociągów z innych regionów
Co ciekawe, mimo wcześniejszych zapowiedzi o sprowadzeniu dodatkowych składów z zagranicy i innych części Polski, Polregio przyznaje, iż „aktualnie nie planuje ściągania dodatkowego taboru z innych województw i z zagranicy”. Wyjątkiem jest jeden pociąg oznaczony jako VT646, który już jeździ w regionie. Ta informacja podważa wcześniejsze zapewnienia o znaczącym wzmocnieniu floty.
Więcej miejsc na najpopularniejszych trasach
Zamiast sprowadzać nowe pociągi, przewoźnik planuje lepiej wykorzystać istniejące składy. Na trasie Kostrzyn – Krzyż – Kostrzyn mają kursować większe, trzyczłonowe pociągi, które pomieszczą więcej pasażerów. Podobnie na linii Zielona Góra – Gorzów Wielkopolski – Zielona Góra mniejsze pociągi zostaną zastąpione większymi, dwuczłonowymi, co zwiększy liczbę miejsc dla podróżnych.
Co z naprawami pociągów?
W kwestii napraw i przeglądów technicznych, odpowiedź Polregio jest dość ogólnikowa. Firma informuje jedynie, iż przeglądy będą wykonywane „przez zewnętrzne firmy lub we własnym zakresie”. Przewoźnik wspomina też o planach reorganizacji punktów obsługi technicznej w Rzepinie i Żaganiu, ale nie podaje żadnych konkretów ani harmonogramu tych zmian.
Czy pasażerowie odczują poprawę?
Odpowiedź Polregio wysłano 6 maja, a więc już po 1 maja — dacie, od której według wcześniejszych zapowiedzi nie miało być żadnych odwołanych pociągów. Co ciekawe, w dokumencie nie ma informacji, czy ten cel udało się już osiągnąć.
Choć firma podała sporo szczegółów o swoich pociągach, część odpowiedzi jest dość wymijająca. Dotyczy to zwłaszcza pytań o naprawy taboru i planowane inwestycje.
Pozytywnym aspektem jest plan wprowadzenia większych pociągów na dwóch ważnych trasach, co powinno zmniejszyć tłok w wagonach. Mieszkańcy województwa lubuskiego będą mogli sami ocenić, czy zmiany wprowadzone przez Polregio rzeczywiście poprawiły jakość podróżowania.